- Aaaa... .. Oh.. - Dodała Mangle - Dlaczego więc wcześniej nie pomyślałam o przesunięciu tej szafy? - retorycznie zapytała się samą siebie
- Serio? Nawet nie zareagujesz na to jak cię nazwałam..?
- "Psychopatka?" - podniosła swoją brew, wymawiając "te" konkretnego słowo, które niedawno wyszło z ust Toy Chici - Dla mnie to żadna obelga. Zapomniałaś, że moja dusza to amalgamacja 8 letniej dziewczyny... - zniżając swój głos - teraz 18-sto jak tak teraz myśle... - szepnęła pod nosem - Nieważne. Tak czy siak, moja dusza jest amalgamacją nastolatki i psa tej samej dziewczyny, który zmarł z 2 lata przed tragedią. Najwidoczniej nawet po śmierci za nią chodził - Zwracając swój cały wzrok na Toy Chice
- Naprawdę, wzruszająca historia. Chociaż. Czemu mówisz o sobie w trzeciej osobie? - Toy Chica dodała - Plus. Naprawdę ci do w żaden sposób nie przeszkadza?
- Po pierwsze. Teoretycznie jestem fuzją psa i tej dziewczyny. Określenie się jednym z nich jest niestosowne... - przewracając oczami - choć w sumie wciąż jestem w 100% dziewczyną. Huh. -wracając wzrokiem na Tochi - Po prostu, jestem Mangle, i też tak mnie nazywaj.
- Szkoda. Nici więc z nazywania cię Clara
- Nom. "Zmarła Clara, narodziła się Mangle" - kiwnęła głową
- "Dziady część 3" reference?
- Yep - skiwnęła głową - Oh. No i po drugie. Niezbyt mnie rusza przezwisko jak psychopatka. - Dodała wzruszając swoje ramiona - Jak tak nad tym pomyślisz, to moja hiperaktywna osobowość jest przez to, że w połowie jestem psem, a wiesz jak to jest z zwierzętami, specjalnie z psami. Lubią latać wokoło, reagują na byle co.
- ... - przewróciła oczami w bok - Ty to masz problemy - dodała drapiąc tył swojej szyi
- Yep. - Odpowiedziała z uśmiechem - Co powiesz więc na pozostawienie tego tematu i spenetrowaniu każdego milimetra miejsca, które tam na dole znadziemy~! - Jej oko błysnęło pokazując tym samym jej determinacje
- Speaking about the dogs and their behaviours~ - Toy Chica dodała z małym chichotem - Nie ma sprawy. Może i znajdziemy jakieś zapasowe części kostiumów, które zastąpiłyby mój świeżo zniszczony brzuch~!
- Skończyłabyś z tym Angielskim? Wiesz dobrze, że i tak cie nikt nie rozumie, kiedy mówisz w taki sposób
- Oj weź. Ja kocham Angielski~. Jest to taki fajny, prosty i zabawny język. Z resztą. - pokazując jej cwaniacki uśmiech - W porównaniu z twoją japońszczyzną, W S Z Y S C Y~ mnie rozumieją
- Urusai! [Zamknij się!] ]Nihongo wa.. no mottomo Kawaii gengodesu Da~! [Język Japoński.. to Najpiękniejszy język Jest~!] - Mangle odpowiedziała z dumną twarzą
- Wiesz nawet co powiedziałaś? - Toy Chica zapytała się z podniesioną brwią
- Oczywiście!
- Więc?! - wzruszając swoją głowe lekko w bok - Co takiego poweidziałaś?
- Powiedziałam. Cytuje: "Zamknij się!. Język japoński Najpiękniejszym językiem jest!"
- ... - Powinnam ci skonfiskować te wszystkie Mangi.. - wymamrotała - Z resztą. Co ma piernik do wiatraka?. Japoński to język Azjatycki. Natomiast my, jesteśmy z Europy. Jaki jest sens w rozmawianiu w taki sposób kiedy nikt cie nie zrozumie?
- Urusai! Myślisz że dzieci zamordowane w wieku od 5 do 12 lat znają Angielski? To, że nikt mnie nie rozumie mnie nie obchodzi, liczy się satysfakcja, że ja rozumiem i Tyla! - Odpowiedziała z uśmiechem
CZYTASZ
FNAF pokręcona miłość [FTL] [Remade]
FantasyWilliam Afton, Inżynier pochodzenia Brytyjskiego przenosi swoją działalność jak i firmę do Polski Rzeczypospolitej Ludowej, przeprowadzając się tam wraz z swoją rodzina, tworząc w końcowych latach '70 wraz z swoim przyjacielem Henrym Emily pizzerie...