🌊Ive - love dive 🌊

8 3 0
                                    

POV Wonyoung

Bal maturalny to nie są jakieś przelewki, trzeba być w stu procentach gotowym, bo to ostatnia szansa by na starość pamiętali twoje imię. Dlatego Wonyoung postanowiła sobie już dawno że jej klasa zapamięta ją jako najgorętszą pannę ze szkoły! Tą która zawsze miała idealny makijaż, idealny strój, idealnie ułożone włosy, idealne paznokcie, idealne wszystko!

Kiedy nadszedł ten wielki dzień wkroczyła na sale niczym prawdziwa królowa, błękitna sukienka z wycięciem na lewą nogę, pozłacane obcasy, proste długie włosy i diadem zamiast opaski. Była święcie przekonana że ten dzień będzie tylko jej.

Dyrektorka zaczęła przemówienie, wszystkie wzroki były wpatrzone tylko w nią, ale nikt nie słuchał tego co mówi

- a teraz zapraszam pannę Jang Wonyoung, byłą przewodniczącą szkoły oraz niezawodną uczennice

Dziewczyna wchodząc na scene zobaczyła chłopaka, miał na imię T/I, był bardzo romantyczny, i chyba na nią leciał (ze wzajemnością) ale nigdy o tym nie pogadali. Subtelnym uśmiechem dała mu do zrozumienia, że za mocno klaszcze. Zarumienił się, uroczo.

- chciałabym powiedzieć że to był zaszczyt bycia częścią waszej paczki, mam nadzieję że wybierzecie mnie na królową balu, chociażby ze względu na (...)

Dalej mówiła jakieś bzdury, na co większość reagowała pozytywnie.

Jednak nie taki świat kolorowy jak go malują szybko bowiem zauważyła spojrzenia które jej się nie podobały. Zobaczyła w śród nich Choi'a, nawiększego dupka w całej szkole, który zagwizdał i powiedział:

- chyba ta szkoła niczego nie nauczyła jaśnie pani - pare osób zaśmiało sie głośno
- kolego - starałam sie udawać że mnie to nie obchodzi - nie rozumiem o czym ty mówisz
- Wonyoung ciągle tylko myśli o sobie - krzyneła jakaś niska laska z klasy C
- przestań sie panoszyć!

Nagle cały tłum zaczął krzyczeć żeby się wynosiła, brunetka starała się nie reagować, ale po krótkim czasie uciekła przed siebie.

Dostała się na wielki taras na górze "pałacyku". Było tam pięknie, ale dziewczyna nie wracała na to uwagi, zbyt mocno szlochała. To miał być jej dzień! A może to z nią jest coś nie tak?

- Wonyoung ... - usłyszała troskiliwy głos za plecami
- T/I..? - nie musiała się odrwacać, ten głos znała na pamięć. - dlaczego za mną przyszedłeś
- wszyscy cię szukają od dobrej godziny
- nic mnie to nie obchodzi - mrunęła zachrypniętym głosem - to nie zmienia faktu że jestem taka
- taka czyli jaka?
- narcystyczna...
- Żartujesz sobie? Mój boże, kocham to! - odwróciła sie delikatnie zdziwiona i zobaczyła chłopaka, uśmiechał się tak samo subtelnie jak ona dziś do niego, tylko że widziała w tym troske - mam dość zabawy w podchody, podobasz mi się!

Na twarzy Wonyoung pojawił się szczery uśmiech, jednak nie zdążyła zareagować bo T/I podbiegł do niej i objął mocno. Nagle usłyszeli głośnie oklaski

- j-jak długo tu staliście - zwróciła się do tłumu

Tego dnia nikt nigdy nie zapomni...

(10.10.2022)

 

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Oct 10, 2022 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Kpop one shot z piosenek // ZAMÓWIENIA OTWARTEWhere stories live. Discover now