Rozdział 25 Zapomnieliśmy o czymś

38 5 5
                                    

Busz

Kiedy się obudziłem od razu zobaczyłem że moja kruszynka nie leży na mnie. Od razu usiadłem i zacząłem się rozglądać po pokoju. Przerwało mi to cichy śmiech obok mnie. Była to Emi która leżała cały czas obok mnie.

E - Jak zauważyłeś że mnie ma mnie na tobie zerwałeś się jak szalony. Aż tak się o mnie martwisz ?

Położyłem się spowrotem i wtuliłem się w jej piersi.

B - Bardzo się o ciebie martwię. Jesteś dla mnie najważniejsza. Kocham cię myszko

Objąłem ją w talii a on zaczęła bawić się moimi włosami.

E - Ja ciebie też kocham Buszyk

Leżeliśmy tak wtuleni kilka minut po czym wpadłem na pomysł.

B - A może obejrzymy coś ? Bo jest dopiero - spojrzałem na zagar - 7:36 więc dopiero około 11-12 byśmy poszli powiedzieć im...

Nie chciałem tego mówić aby jej nie zasmucić. Popatrzyłem na nią. Patrzyła się gdzieś w bok. Podniosłem się i przesunąłem się tak aby być wyżej. Złapałem za jej podbródek i obróciłem lekko jej głowę w moją stronę.

B - Słoneczko co się dzieje.? Widzę że jesteś przygnębiona.

E - Jest wszystko okej ale... Boje się ich reakcji na to czemu się pocięłam...

B - Na ciebie ma pewno nie będą źli. Na mnie na 100%.

E - Właśnie dlatego się boje... Nie chcę aby coś ci zrobili... Tobiasz na pewno nic ci nie zrobi ale Dream... On od początku zauważyłam że ma na ciebie oko... Wrazie czego to cię obronie ale nie chcę niechcący mu zrobić krzywdy...

Popatrzyłem jej w oczy i złożyłem lekkiego buziaka na jej pięknych ustach. Po tym przytuliłem ją na co ona usiadła mi na kolanach aby było nam wygodniej.

B - Nie musisz się bać o mnie. Jeśli coś mi zrobią będą mieli pełne prawo do tego bo przecież to przezemnie to zrobiłaś.. jeszcze raz cię przepraszam Emilia..

Podniosła ona głowę i spojrzała na mnie.

E - Czemu powiedziałeś do mnie moim pełnym imieniem.? Wolała bym abyś tak nie mówił do mnie... Nie lubię zbytnio mojego imienia.

B - Masz przepiękne imię słonko. Ale dobrze będę mówił tak na ciebie tylko jak będę zły lub w innych sytuacjach. Kocham cię moja ty myszko

Zauważyłem że lekko się ona rumieni więc wykorzystałem sytuację i złapałem ją w talii przyciągając bliżej siebie.

E - J-ja ciebie też kocham a-ale co ty robisz ?

Jąka się czyli jest zawstydzona. Mój plan działa. Patrzyłem się w jej piękne oczy nie odpowiadając na jej pytanie. Wsadziłem ręce pod jej piżamę. Jej reakcja była prze wspaniała. Cała się zarumieniła a po plecach czułem że przeszedł ją dreszcz.

E - B-busz co ty kombinu...

Nie pozwoliłem jej skończyć bo pocałowałem ją bardzo namiętnie. Ledwo co nadąrzała oddawać moje silne i szybkie pocałunki. Oczywiście nie chce jej do niczego zmuszać ale trochę zabawy musimy mieć w związku więc położyłem Emi obok odrywając się na chwilę od niej ale po chwili wisiałem nad nią.

B - Podoba ci się to kotku~?

Widziałem że się strasznie rumieni a jeszcze bardziej po tym jak tak ją nazwałem. Zakryła ona twarz rękami i pokiwała głową na tak.

Czy ty na pewno mnie chcesz ??               Tom 1Where stories live. Discover now