Część 1

1.6K 14 0
                                    

Rozdział 1 - Ciemny las.

Dzisiejszy wieczór będzie najlepszy. No bo właściwie dlaczego nie? Idę na zabawę integracyjną z nowo poznaną grupą na studiach. Ubiorę moją ulubioną spódniczkę i do tego
czerwona koszula w kratę. Wszystko jest? Jest. Cholerka! Moje szpilki, gdzie one są?!
Akurat teraz jak muszę już wychodzić. Nie zdążę! 

- Marta?! Hej Marta, widziałaś gdzieś moje szpilki? Autobus mam za 5 minut a nigdzie nie mogę ich znaleźć... - zawołałam, stojąc gdzieś między korytarzem a jej pokojem.
- Czekaj... U mnie jakieś chyba leżą.... To te? – Odkrzyknęła, leniwie wstając i szukając moich pożyczonych butków.
- Tak! Dzięki, dobra lecę, bo nie zdążę. 

Super, dwie minuty do autobusu... Nie no muszę zdążyć, bo następny autobus będę miała za prawie godzinę. Niemal zbiegam ze schodów. Mało na zakręcie się nie wywalając.
Widzę przystanek, szybko, szybko... i autobus... O nie!
Dużo osób wchodzi to może jednak zdążę. Tak! Udało się w ostatniej chwili. Ale byłaby lipa, gdyby tak grubo się spóźnić. Ale wiadomo, takie są uroki wynajmowania mieszkania poza miastem... Teraz można chwilę odetchnąć. Szkoda, że nie mogłam się przygotować trochę wcześniej jak człowiek – pomyślałam.

Ale z drugiej strony, gdyby nie moja przyjaciółka Marta to taka sytuacja w ogóle by się nie wydarzyła. Zawsze tak było, odkąd ją znam. Pożycz to, pożycz tamto. Oczywiście, działa to też w drugą stronę. Tylko w tym przypadku zapomniała mi je oddać. A ja, że je komuś pożyczałam. – Ok, jeszcze 15 minut jazdy. Pora się trochę wychillować – zakładając słuchawki, odpaliłam swoją ulubioną playlistę z gatunku Synthwave i odpłynęłam... W stronę gwiazd.

***


(Dźwięk dudniącej muzyki elektro)
Dźwięk muzyki klubowej rozbrzmiewał po całej sali, pełno ludzi roztańczonych w rytmie
nocnego szaleństwa. Scena była podzielona na strefę taneczną i tą ze stolikami.
Zostali najwytrwalsi, którzy potrafili odnaleźć balans, nie upijając się aż do utraty pamięci.
Julia już na dobre zapoznana ze swoją grupą, pilnowała się, żeby nie przesadzić z alkoholem.
Wiedziała, że musi jeszcze jakoś wrócić, co akurat łatwe nie było. 

- Piękne Panie, zapraszamy do tańca! – Zawołał z szelmowskim uśmiechem chłopak, którym okazał się być dość mocno wstawiony już Paweł. Jest on typowym przedstawicielem gatunku
imprezowiczów, którzy uwielbiają spędzać piątkowe wieczory w klubach i upijać się alkoholem. I gdyby tylko nie był tak bardzo mocno pijany to może nawet bym się zgodziła. Są takie momenty, w których powinno się przestać pić i to był właśnie ten.
Wśród znajomych dało się słyszeć chichoty. Rzuciłam odważnie:
- Tobie, Pawełku to już chyba na dzisiaj wystarczy! 

Kolejne salwy śmiechu rozniosły się po sali. A delikatnie speszony Paweł zniknął tak szybko, jak się pojawił. Ojej, troszkę zakręciło mi się w głowie. Muszę trochę przystopować, bo nie będę w stanie wrócić. Pominę następnego drinka i najwyżej na koniec przed wyjściem wypiję
ostatniego na pożegnanie. 

- Słuchaj Julka, gdybyś Ty widziała jej minę, gdy wróciłam do domu! Spojrzeniem mogłaby zabić. Przez cały następny dzień się do mnie nie odzywała, rozumiesz? Ja wiem, że można być złym, ale nie przesadzajmy. A tak w ogóle to jak Ci się podoba miasto? – Nagle zapytała Oliwia, koleżanka z grupy.
- Jest piękne, no i jest co tu robić. A już z taką ekipą to normalnie konie można kraść! Tylko ta jazda w jedną i drugą stronę jest strasznie wkurzająca. Autobusów jest mało, więc jak nie zdążę na jakiś to potem muszę długo czekać. – Stwierdziłam z lekkim rozżaleniem w głosie.
- Dlatego pilnujemy godziny, żebyś mogła bezpiecznie wrócić. Napijesz się jeszcze jednego?
No weź... Za nasze spotkanie. Taka impreza nieczęsto się trafia. Ostatni drineczek a potem pójdziemy jeszcze potańczyć! - Zapewniła Oliwka.

Długo się nie zastanawiając, Julka opróżniła swojego drinka i ruszyła w taniec. Różne kolory oświetlające scenę, mieniły się różnymi barwami światła. Dziewczyny robiły piruety, kręciły się oraz zmieniały partnerów. Zabawa trwała w najlepsze.

Lustrzane Odbicie [ABDL]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz