Rozdział 24

470 7 2
                                    


Pov Zuza

Ogarnelisny się.Zeszliśmy na dół zrobiliśmy sobie płatki z mlekie. Chce tak zawsze. Tęskniłam z nim. Bardzoooo. Jego oczy są tak magnetyzujące chce się w nich zatapiac codziennie.

Ale przecież ten sen musi się kiedyś skończyć. Nic nie trwa wiecznie. Ale tak naprawdę tata mówił żebym się nie poddawała tak szybko tylko żebym walczyła do końca.

Nie wiem czy to wyjdzie do końca z Nico. Przecież on ma więcej fanek niż włosów na głowie. A jakby się one dowiedziały to bym została już znienawidzona.

A no tak przecież Nico nie pytał się mnie o związek. Mimo iż miałam nadzieję że zapyta się o związek niedługo....

-to co idziemy na spacer ?

-jasne

Ubraliśmy buty i wzielismy telefony. Nico podczas drogi złapał mnie za rękę. Słodkie to było. Na stowe zrobiły mi się romience.

Spacer minął nam nawet dobrze. Po powrocie poszlismy do swoich pokojów alby się przebrać a ja jeszcze pomalowac. Nico powiedział żebym się nie stroila więc ubrałam się nawet luźno oraz pomalowałam się lekko.

W samochodzie założył mi opaskę bo nie chciał żebym widziala gdzie jedziemy powiedział że będziemy jechać z około 20 minut. Nawet okej. Przez resztę podróży wogole nie rozmawialiśmy.

Na miejscu Nico otworzył mi drzwi dalej mówił żebym nie zdejmowała opaski.

Gdy już byliśmy na miejscu Nico kazał mi zdjąć opaskę. Byliśmy na plaży piękne niebo... Ucieszyłem się bardzo. Przytuliłam go z całych sił w podziękowaniu. To było słodkie to co dla mnie robił.

Gdy tak chodziliśmy sobie po brzegu morza trzymając się za rękę. Nico mnie się zapytał.

-zuza mam do ciebie takie jedno pytanie-zaczsl się stresować

-jeju nie stresuj się wszystko będzie dobrze-staneksm na przeciwko niego i go pocałowałam

Chyba się uspokoił trochę

-no więc zaczne od tego że znamy się długo dobrze się nam rozmawia całujemy się i czy byś nie zechciała zostać moją dziewczyną ?-znow zaczął się stresować gluptas mały

-jasne głuptasie i następnym razem się nie stresuj tak-zsmialsm się i go pocałowałam

Ta chwila mogla trwać wiecznie. Chciałam trwać przy jego boku wiecznie. Kocham go bardzo. Mam nadzieję że nasza wiez przetrwa wszystko. Nie wybaczyłam bym sobie tego....

_______________________________
Dzis kolejny rozdział raczej się nie pojawi
Za wszelkie błędy przepraszam
Buźka 😚

Czy to jest sen ? | Nicola ZalewskiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz