1

1.5K 28 8
                                    

Zakończenie roku szkolnego-piatek

-Madison ! Już 9 godzina , za piętnaście minut musisz być już w szkolę , choć szybko bo się spóźnisz !-
-Usłyszałam głos mojej mamy , który uświadomił mi że powinnam już być gotowa .
Poprawiłam szybko jeszcze moje włosy , wzięłam moją małą podręczną czarną torebkę i szybko wyszłam z domu .
Weszłam do samochodu gdzie już czekała moja mama.
-Możemy jechać-oznajmiłam , i ruszyliśmy
Skarbie jak się czujesz z tym , że nie będziemy się widzieć przez te całe wakacje ?-zapytała smutnym głosem
-Będę bardzo za tobą tęsknić ! Codziennie będziemy rozmawiać obiecuję , zrozum mamo
muszę wreszcie zobaczyć się z ojcem , nie widziałam się z nim od 3 lat- odparłam na co mama przytakneła.
-Resztę drogi jechaliśmy w ciszy , wreszcie podjechałam pod moją szkołę.
Kocham cię Mads , będzie dobrze ! Spotkamy się w domu , pa !-odparła mama
Ja ciebie też kocham mamo ! -odpowiedziałam

-Wchodziłam do szkoły lecz nagle poczułam , jak kogoś dłoń łapie moją , odwróciłam się i ujrzałam
Oo hej Chase ! - krzyknęłam .

-Chase to mój najlepszy przyjaciel , pomagał i był przy mnie gdy musiałam patrzeć na to jak moi rodzice się kłócą , i rozwodzą , głównym powodem rozwodu było to że mój kochany ojciec wolał nas zostawić , aby mógł być trenerem najlepszego klubu w Hiszpanii , miał dużo propozycji u nas w Stanach lecz dla niego liczyły się tylko pieniądze , dlatego nie chciałam się z nim spotykać , nigdy nie miał dla nas czasu nigdy ...

-Hej Madison , co ty taka smutna ?-spytał blond włosy
No wiesz dziś wyjeżdżam będzie mi ciebie brakować tak samo jak naszej kochanej Sophie , o wilku mowa - odparłam
-Witam moich kochanych przyjaciół ! - krzyknęła brązowowłosa.

-Pogadaliśmy jeszcze chwilę i udaliśmy się na salę gimnastyczną gdzie miała się odbyć "krótka" uroczystość z okazji zakończenia roku szkolnego . Dziś kończyłam 3 klasę liceum , z którego powodu bardzo się cieszyłam ten rok był bardzo wyczerpujący .
-Po zakończeniu razem z Chasem i Sophii udaliśmy się na plażę , aby uczcić rozpoczęcie wakacji oraz abym mogła się z nimi pożegnać , w końcu nie widziałabym ich aż 2 miesiące .

-Rozłożyliśmy koce i różne przekąski , gadaliśmy , śmialiśmy się , niechciałam aby ta chwila się kończyłam , dopiero teraz zrozumiałam jak bardzo będę tęsknić za tymi twarzami .

-To co kto idzie do wody ? -zapytała Sophii , na co Chase szybko wstał i podał mi rękę , lecz ja zaprzeczyłam , jednak oni nalegali i zaczęli mnie ciągnąć za ręce , nie miałam wyjścia .
Zaczęliśmy się wygłupiać i pluskać wodą , naprawdę nie chce wiedzieć min osób które na nas patrzyli jakbyśmy byli jakimiś małymi dziećmi .

-Cholera , już 22 muszę się zwijać bo jeszcze się nie spakowałam a jutro o 9 mam lot . - powiedziałam na co dwójka przyjaciół się na mnie rzuciła z uściskiem
Będziemy za tobą tęsknić Mad- powiedziała smutnym głosem Sophii na co ja odpowiedziałam : ja zawami też .

-Chase odwiózł najpierw Sophii następnie mnie , wysiadłam z samochodu i pożegnałam się z blondynem lecz gdy się odwróciłam od niego poczułam jak ktoś mnie łapie w talii , był to nikt inny jak Chase .

-Będę za tobą bardzo tęsknił , Mad - powiedział i zaczął przybliżać się do mnie na co się odsunęłam .

-Chase , co ty robisz ?! - zrobiłam pytająca minę w jego stronę , na co on powiedział :

-Kocham cię Madison

-Czułam jak moje ciało w tym momencie przeszedł dreszcz , czułam dziwne ukucie w klatke piersiową i odpowiedziałam:

-Przepraszam Chase , ale kocham cię tylko jako przyjaciela - w tym momencie poczułam jak łza spływa mi po policzku ... Odwróciłam się w stronę wejścia do domu i odeszłam , czułam że z Chasem jest coś nie tak zachowywał się inaczej w stosunku do mnie przez ostatnie dwa miesiące.Weszłam do domu i zaczęłam szybko się pakować , spakowałam najpotrzebniejsze rzeczy i oczywisice strój sportowy i moje korki , kochałam sport szczególnie piłkę nożną , zaraził mnie tym mój tata , gdy byliśmy jeszcze tu wszysycy razem zawsze jeździłam z nim na jego treningi , nieraz nawet miałam przyjemność trenować z naprawdę dobrymi piłkarzami .
Poszłam wziąść prysznic i zrobić pielęgnację twarzy , przebrałam się w piżamę i chciałam jak najszybciej usnąć , lecz słowa mojego mam nadzieję nadal przyjaciela nie dawały mi spokoju .

~Me and you~        || Pablo Gavira ||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz