25. Przeprosiny

526 16 9
                                    


Tanjiro Kamado ☀️

- [T.I]? Jesteś tu? - Usłyszałaś głos młodego Kamado który zapukał do drzwi twojego pokoju.
Udawałaś że nie chcesz z nim rozmawiać, ale w środku chciałaś zobaczyć i rzucić mu się na szyję.

- Tak, czego chcesz? - Odpowiedziałaś mu. Po chwili zobaczyłaś że wszedł do środka, a w rękach trzymał ogromny bukiet [U.K] róż.

- Przepraszam cię za tamto, tak masz rację, za często ryzykuje własne życie. Ale jestem tego świadom i nie dam się tak łatwo zabić. - Podszedł do ciebie i wręczył ci róże. - Pamiętam jak kiedyś mówiłaś mi że lubisz ten kolor, jeszcze raz cię przepraszam.

- Tanjiro...to ja powinnam przeprosić, robisz to bo taka jest twoja praca. Ale wiesz że nie poradziłabym sobie bez ciebie na tym świecie.

- Dlatego tutaj jestem. - Uśmiechnął się szeroko gdy poczuł że go przytulasz, i to odwzajemnił.

Zenitsu Agatsuma ⚡

- Mogę wiedzieć czemu to zrobiłaś? - Usłyszałaś nagle głos blondyna gdy wracałaś z pobliskiego sklepu. Gdy zobaczyłaś że jest z brunetką z którą ostatnio widziałaś jak się całowali, schowałaś się za wysokim drzewem.

- To nie oczywiste?! Podobasz mi się! I chcę żebyś został moim chłopakiem! - Słowa dziewczyny cię zaskoczyły, myślałaś że Zenistu cię z nią zdradził.

- Mówiłem ci że mam dziewczynę! Ale zerwała ze mną dlatego, bo widziała jak mnie wtedy pocałowałaś, myślała że to był oddany pocałunek! - Teraz ci się zrobiło się strasznie głupio, czyli to ona go pocałowała, a ty znalazłaś się w złym czasie i złym momencie.

- Przepraszam, ale czy możesz łaskawie spierdalać? - Nagle znalazłaś się obok nich i spojrzałaś z chęcią mordu na brunetkę.

- Kim jesteś żeby mi niby rozkazywać?! - Wrzasnęła do ciebie i zamachneła swoją rękę w twoją stronę. Nie miała pojęcia że jesteś zabójczynią więc zręcznie udało ci się złapać ją za nadgarstek, i zaczęłaś go coraz mocniej ściskać.

- P-puszczaj! To boli! - Krzyknęła dziewczyna chcąc wyrwać się z twojego uścisku.

-  I o to chodzi. - Odpowiedziałaś jej z uśmiechem na ustach. - Następnym razem pamiętaj żeby nie podbijać do mojego chłopaka, zrozumiałaś mnie?

- T-tak! Tylko mnie puść! Już nigdy więcej się do niego nie zbliżę! - Zgodnie z jej błaganiem puściłaś ją, a ona uciekła gdzieś z płaczem.

- [T.I]! Przepraszam cię! Ale teraz sama wiesz że to ona mnie pocałowała, a nie ja ją! - Krzyknął blondyn tuląc się do ciebie.

- Nie masz za co przepraszać. - Odpowiedziałaś mu.

Inosuke Hashibira 🐗

Po twojej kłótni z Inosuke minęły dwa dni. Nie odzywałaś się do niego, ani on do ciebie. Aktualnie przebywałaś w swoim domu czytając jedną z twoich ulubionych książek, gdy nagle usłyszałaś jak ktoś rzuca czymś w twoje drzwi balkonowe. Mieszkałaś w całkiem dużym domu, a to dlatego że miałaś mnóstwo rodzeństwa. Gdy podeszłaś do drzwi i weszłaś na balkon, twoim oczom ukazał się na ziemi wielki napis z kamieni i gałęzi "Przeplaszam cie [T.I]". Po chwili obok ciebie znalazł się Hashibira bez swojej maski dzika.

Kny ~ Preferencje (Zakończone) Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz