Nie ufam Panu

486 14 1
                                    

Poszłam spać jakoś po północy dalej rozmyślając dlaczego Holmes przyglądał mi się z zaciekawieniem próbowałam nie podnosić na niego wzroku, ale było ciężko. Próbowałam czytać książkę, rysować, szydełkować a nawet pisać wiersze oraz układać melodię żeby skąponować utwór bo gram na fortepianie, ale nic z tego większość czasu spędziłam spoglądając na brata mojej przyjaciółki. Jako że mi się poszczęściło to po jakimś czasie przestał spoglądać na mnie i  zasłonił okno firankami, i zgasił światło zapewne poszedł spać więc uczyniłam to samo.

***

Wstałam tak jak zawsze o 7:00 rano, nie rozumiem osób(w tym Enoli) jak można wstawać o 10:00 a nawet o 11:00! dla mnie to tylko strata czasu. Wstałam z łóżka i wzięłam z szafy moją żółtą sukienkę, pasujące do niej buty i poszłam wziąć kąpiel.

Kiedy wyszłam z łazienki była już 8:30 na zegarze, więc szybko popędziłam w stronę mojej toaletki i zaczęłam rozczesywać włosy i myśleć jaką fryzurę zrobię na dzisiejszy dzień. Postanowiłam że zostawię włosy rozpuszczone, a efekt prezentował się tak.

Jak zeszłam na dół była już 9:00 na zegarze, a w kuchni zastałam panią Garcie przygotowującą dla mnie pożywne śniadanie

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Jak zeszłam na dół była już 9:00 na zegarze, a w kuchni zastałam panią Garcie przygotowującą dla mnie pożywne śniadanie. Pani Garcia jest hiszpanką i dla tego ma takie dziwne nazwisko, wczoraj u nas nie była ze względu na to że była niedziela, a w ten dzień tygodnia nasza gosposia nie pracuje, ale wracając do mojego śniadania dostałam pożywną sałatkę i jajecznicę oraz herbatę.  Podziękowałam jej za śniadanie i zaczęłam je jeść.

***

Po skończonym śniadaniu zaniosłam naczynia do zlewu i skierowałam się do mej sypialni by umyć zęby, ale już musiałam iść cicho bo tatko siedział już w swoim biurze czytając nową sprawę i do niej dołączone akta. Zawsze zastanawiałam się jak to jest być prawnikiem i bronić swojego klienta i znać te wszystkie zasady prawa i nakazy, ale nie dowiem się tego nigdy ze względu na to że jestem kobietą, której zadaniem jest rodzić dzieci i pięknie się prezentować przy mężu. Weszłam do mej sypialni i skierowałam się w stronę łazienki gdy zobaczyłam że firanki w pokoju Sherlocka są już odsłonięte ,,zapewne już wstał,, pomyślałam i poszłam umyć zęby i twarz.

***

Gdy zeszłam na dół by poćwiczyć na fortepianie była już na zegarze 11:00, żałowałam że Enola ma do 15:00 zajęcia ze swoją mamą i nie mogłyśmy się spotkać, ale postanowiłam że wezmę koszyk i włożę do niego trochę jedzenia przygotowanego przez moją gosposie na piknik z Enolą i wzięłam jeszcze koc i wyszłam z domu kierując się w stronę jeziorka.

***

Rozłożyłam koc i wzięłam do ręki książkę, którą już wczoraj spakowałam i wodę w drugą rękę i zaczęłam czytać, gdy skończyłam piędziesiątą  stronę zaczętej prze zemnie lektury usłyszałam za sobą męski głos.

-Mogę się do panienki dołączyć?-Nie musiałam się odwracać by wiedzieć kto stoi za moimi plecami, ale w kwestii bezpieczeństwa odwróciłam się i ujrzałam Sherlocka Holmes'a.

-Jeżeli chce Pan-Powiedziałam z obojętnością choć wolałam żeby pobył jeszcze trochę bo do spotkania z Enolą było jeszcze mnóstwo czasu.

-Czy Mycroft kazał panience mówić do siebie Pan Holmes?

W kwestii odpowiedzi pokiwałam głową i wstałam bo głupio się czułam że ja siedzę, a on stoi.

-Ach cały Mycroft jednak się nie zmienił-Chciał zapewne te słowa powiedzieć bardziej do siebie, ale jednak je usłyszałam.

-Jestem Sherlock Holmes, a Pani?

-Olivia Golding

-Miło panienkę poznać-Ukłonił się i pocałował moją dłoń na co szybko odezwał się mój rumieniec na policzkach.

-Mmmoże usiądziemy?-Zaproponowałam na co Sherlock pokiwał głową

-Co panienka Olivia czyta?

-Romeo i Julia moja najnowsza książka w kolekcji, którą dostałam na urodziny

-Nie przepadam za romantyzmem, a zwłaszcza za takimi książkami

Nic nie odpowiedziałam, ale on spojrzał się na mnie i powiedział.

-Coś panience jest?

-Nie ufam Panu



You and Me(Tom I)Where stories live. Discover now