Korepetycje (DYLAN MONET)(SHANE MONET)

Pani Monet.

Rano gdy się obudziłam była 9, Dylana obok mnie nie było więc weszłam do garderoby po ubrania i nie myśląc weszłam do łazienki ,był tam Dylan. Na szczęście ubrany
Stał przed lustrem i mył zęby.
-Hejka.
-Hejo-podszedł do mnie i mnie przytulić.
Podeszłam do blatu ponperfumy i psiuknełam nimi Dylana.
-Ou.
-Ejjj.
Dylan wzioł mnie na ręce a ja zaczełam się wyrywać.
Podszedł pod prysznic odkręcił wode a ja zanim się obejrzałam byłam już w środku zamknięta.
-Dylan!!!!
-Jesteś słodka jak się złościsz.
Ngale do łazienki zapukał Will.
-Ej co wy tam robicie słyszałem krzyki.
Spojrzeliśmy się na siebie a Dylan zakręcił wode, wyjoł mnie z pod prysznica , opatulił ręcznikiem i wzioł na ręce.
-Nic Camilla się kapała.
-A ty razem z nią?-zapytał zirytowany Will
-Nie.
-Camilla daj mi ręke.
Dylan położył mnie na łóżku a ja podałam ręke Willowi .
-Lubisz zimną wode?
-Nie...
-Dylan wiesz że to nie jest shane lub tony?
-Wiem przecież nic bym jej nie zrobił, jest tak samo ważna jak Hailie.
-No dobrze Camillo idź do łazienki i weź ciepły prysznic a ty Dylan na śniadanie już!
-Dobrze-Odpowiedzieliśmy w tym samym czasie.
Dylan wyszedł a ja weszłam do łazienki i weszłam pod prysznic, włączyłam ciepła wode i się umyłam. Gdy wyszłam ubrałam czarne kolarki i niebieską bluze Dylana.
Zeszłam na dół a przy stole siedzieli wszyscy, usiadłam między Dylana i Hailie.
Na śniadanie były gofry, zjadłam 2.
Gdy Dylan zjadł wstał i powiedział
-Chce wam coś powiedzieć...
-Tak?
-Camilla jest moją dziewczyną.
-Od dzisiaj jesteś Panią Monet.-powiedział Will.
Pogadaliśmy jeszcze troche aż Dylan wzioł mnie na ręce i położyliśmy się na kanpie w salonie.Ja leżałam z Dylanem a Hailie z Shanem. Oglądaliśmy Kraine lodu 2.
Pod koniec filmu Dylan zobaczył że już usypiam więc wzioł mnie na ręce i zaniósł na górę, Położyliśmy się razem na łóżku.
Dylan mnie przykrył kocem i pocałował w czubek głowy.
-Dobranoc Pani Monet.
-Dobranoc.
Monentalnie zasnełam.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
323 słow...