1

596 35 24
                                    

Eurovision Song Contest dobiegł końca. Wszyscy uczestnicy zaczęli rozjeżdżać się do domów. 

- Pa Kaarija! - powiedział Bojan przytulając fina

- Pa pa!

Żegnali się na lotnisku. Odprawa bagażowa na lot Kaarjii właśnie się zaczynała. Bojan i jego zespół byli z nim na lotnisku, ich lot miał być za dwie godziny. 

Kaarjia pożegnał się ze wszystkimi i poszedł na odprawę. Zespół ze Słowacji pozostał w głównej części lotniska czekając na swój lot. Na lotnisku było pełno ludzi, za równo uczestników eurowizji jak i fanów, zrobiło się przez to naprawdę niezłe zamieszanie. 

Po jakimś czasie odprawa biletowa na lot do Słowacji się rozpoczęła. Chłopaki z zespołu oraz wszyscy z ekipy, którzy im towarzyszyli poszli do okienka. W końcu któryś z chłopaków zauważył, że kogoś brakuje.

- Ej a gdzie Bojan?

- Nie wiem, w sumie nie widziałem go już sporo czasu.

- Nie gadajcie, że ten wariat poleciał z Kaariją haha.

- On jest niemożliwy.

Słoweńcy odprawili się, poczekali aż zacznie się boarding a potem weszli na pokład samolotu i w miłej atmosferze dotarli bezpiecznie do domu. 

- Dotarliśmy już - napisał jeden z chłopaków z zespołu do Bojana - A ty?

Wiadomość nie została odczytana. 

- Kaarija jesteś już w Finlandii? - napisali do Kaarij. Ten odpowiedział wysyłając im selfie na tle Finlandzkiej flagi. Koledzy z zespołu pisali z nim dalej:

- Jest z tobą Bojan?

- Nie. Czemu miałby być?

- Zniknął nam na lotnisku w Liverpoolu, myśleliśmy, że spontanicznie postanowił polecieć z tobą

- Nie widziałem go odkąd pożegnaliśmy się przed moim lotem. 

- Chłopaki - zwrócił się Słoweńczyk do kolegów z zespołu - Wygląda na to że Bojan nam zaginął. 


💚EuroLove💚Where stories live. Discover now