5

404 36 7
                                    

Wykupili bilety na najbliższe loty do ich ojczystych krajów. Chłopacy ze Słoweńskiego zespołu znów zobaczyli, że na lotnisku nie ma z nimi Bojana. Tym razem nie zwlekając zadzwonili do niego.

- Halo? Bojan? No gdzie ty znowu jesteś? Aha... Aha. Dobra, to na razie.

- i co? - Dopytywała reszta zespołu

- Bojan leci z Kaariją do Finlandii...

- Na pewno? - Chłopacy teraz byli bardziej ostrożni

- Tak, na pewno - odpowiedział ten, który rozmawiał z Bojanem i pokazał im na telefonie zdjęcie, na którym widać, że Bojan i Kaarija są razem.

- Nie możliwe! Zostawił nas dla tego Fina! - żartowali koledzy z zespołu

- Może też powinniśmy ubierać się na zielono to by do nas wrócił...

- Tak! I więcej kolców!

Wszyscy zaczęli się śmiać. Wrócili do domów bezpiecznie, Kaarija i Bojan również. Cieszyli się, że mogą spędzić jeszcze trochę więcej czasu razem.

(A/N): Nie wierzę, że tyle ludzi to czyta. Dziękuję wam <3 Mam nadzieję, że ten chory, fanfik machnięty w jeden wieczór wam się podobał 💚  Zachęcam was też do czytania innym moich książek na watt na przykład aktualnie publikowanych "Metalowców..."
KÄÄRIJÄ KING FOR EVER

💚EuroLove💚Where stories live. Discover now