odbicie

3 1 0
                                    

Patrzę w jej źrenice

Obce, choć jakby znajome


Chce mi coś przekazać,

Lecz jej usta nieruchome,


Bardziej się domyślam, niż próbuję odczytać

Obraz się rozmywa, gdy próbuję ją chwytać


Śledzi moje ruchy, każdy skrawek ciała

Chyba nie wygląda tak jak zawsze chciała


Dużo nas łączy, czujemy smutek, ból i łzy

Długo się już znamy, a to wszystko jakby sny

spokój • wiersze, poezjaWhere stories live. Discover now