Wysiadłam z samochodu i zaprowadziłam kilkoro moich przyjaciół w wybrane przeze mnie miejsce.
Urodziny Harrego zbliżały się wielkimi krokami, a ja zamierzałam odwdzięczyć mu się za wszystko, co dla mnie zrobił.
Weszłam do budynku i powitałam mężczyznę stojącego na recepcji. Ucieszył się na moją ponowną wizytę i zapytał, co mnie tutaj sprowadza. Powiedziałam mu czego szukam, a on wskazał mi, gdzie mam podążać. Zawołałam zagubionych przyjaciół i weszłam do środka.
- Ojej, jaki uroczy! - Zawołała Elen, patrząc na jednego z nich.
- Ten wygląda zupełnie, jak ty. - Powiedział Joe do Anthonego, drwiąc z jego wyglądu. Mężczyzna uderzył go lekko z pięści i objął go w pasie.
Zatrzymałam się na moment, aby przyjrzeć się szczęśliwej parze.
Wróciłam do podążania za mężczyzną, gdy coś mnie zatrzymało.Odwróciłam głowę w lewą stronę i przykucnęłam. Moja uwaga została skupiona tylko na tym. Gdy właściciel spostrzegł, że się przy nim zatrzymałam, stanął obok mnie.
- Lepiej nie mogłaś wybrać. - Mężczyzna otworzył drzwiczki i podał mi go do ręki. - Myślę, że bardzo się ucieszy.
Uśmiechnęłam się do przyjaciół i podeszłam z wybranym przeze mnie prezentem. Chłopcy i Elen otoczyli mnie i zaczęli mu się przyglądać.
- Myślisz, że mu się spodoba? - zapytała Elen.
- Jestem tego pewna.
Oddałam Elen prezent do ręki i poszłam załatwić ostatnie formalności. Gdy wszystko było już gotowe, ruszyliśmy w kierunku plaży, aby rozpocząć przygotowania do imprezy urodzinowej.
![](https://img.wattpad.com/cover/336642793-288-k530124.jpg)
YOU ARE READING
Na Dnie Oceanu (Pierwszy Draft - Skończone)
RomanceBlanca Rogers zaczyna swój ostatni rok w amerykańskiej szkole w Charleston. Uparcie dąży do tego, aby dostać się na wymarzone studia w Paryżu i opuścić miejsce, w którym kocha tylko jedno - ocean. Kiedy do jej szkoły dołącza nowy nauczyciel - Harry...