《rozdział 2》

33 3 2
                                    

/Aa/ - krótkie wyjaśnienia .

Następny dzień miałbyć dniem idealnym. Czyżby? Sebastian rozpoczął swoją monotonną służbę,  rozpisał jadłospis na dzisiejszy dzień, obudził służbę i zmierzał do pokoju młodego hrabii. W drodze za sługą pojawił się Daniel . Przez dlugi czas nie wydusił z siebie żadnego słowa,aż do teraz .
D - Panie lokaju.. ja bym chciał bardzo przeprosić za zaistniałą sytuację... - powiedział to wyrzucając to z siebie.
S - Rozumiem. -odparł
D - mógłbym sie dowiedzieć czy wszystko u Ciel'a w porządku? - zapytał lekko zmartwiony stanem młodego hrabii
S -  Narazie jego stan jest stabilny - odpowiedział mu .
D - Dziękuję...-ucieszyl sie na tą informację ale nie okazał tego .
S - Proszę tu zaczekać- powiedział to lekko pukając do drewanych duzych drzwi.

Kamerdyner wszedł do pokoju hrabii, podszedł do okna i rozsłonił zasłony , wpuszczając promyki światła do pokoju.

S - Dzień dobry paniczu! Lekko się uśmiechnął.
C - Przetarł oczy Dzień dobry...
S - Jak się panicz czuje? Coś panicza boli?- Zapytał stawiając zastawę z herbatą i dwiema bułeczkami.
C - Boli mnie w klatce .. - mruknął .
C - ale nie mam zamiaru sie nad sobą użalać..- Odparł wpatrując się w sługę

Lokaj bez słowa nalał herbaty do porcelanowej ,niebiesko-złotej filiżanki i podał ją paniczowi. Ciel wziął do ręki gazetę z półki nocnej i zaczął ją czytać.

C - Jaki mam dzisiaj grafik? - Zapytal zerkając pół wzrokiem na Sebastiana.
S - Dzisiaj paniczu masz lekcję tańca z doświadczoną nauczycielką tańca Mouri Clark  oraz lekcje biologi i anatomii ludzkiej - Odparł biorąc ciuchy z komody dla panicza .
C - Anatomi? Serio..?- Odpowiedział znudzony .
S - Anatomia ludzka jest ważnym przedmiotem - odpowiedział  uśmiechąc się.
C- Ehh...niech ci będzie.. a kto bedzie mnie tego uczył?- zerknął n Sebastiana oczekując od niego odpowiedzi.
S - Profesor Piter Folcrus - odparł
C- o której?
S - lekcja tańca odbędzie się o 13:30, lekcja biologii natomiast 14:30 a lekcja o anatomii ludziej o 15:40 - Powiedział to zciągając koszulę nocną z Ciel'a .
C - Wiesz , że ja nie umiem tańczyć i tego nie znoszę?.. - Spojrzał w oczy słudze.
S - Eh.. paniczu wiecej wiary w siebie ! - Zachęcająco poklepał go po ramieniu , przy tym uśmiechając się i kończąc ubierać młodego hrabiego .
C - Ehh..wiesz co robi Daniel? - Spytał tak spontanicznie.
S - Pytał się o panicza , powiedziałem mu że panicza stan jest stabilny - Odparł.

Ciel przytaknął,  po czym wstał i za Sebastianem wyszedl ze swojej sypialni . Daniel czekał na niego oparty od ścianę.  Ciel podszedl do niego .

D - Kuzynie..bardzo cie przepraszam nie wiedziałem co sie wtedy ze mną działo..- Łaskawie tulił ciel'a na kolanach jednocześnie płacząc.
C - Wstań i przestań sie nad sobą użalać - lekko warknął patrząc na niego oczami , które tak
bardzo przypominały jego matkę.

Daniel wstał  ocierając łzy reką .

D - Czułem jakby...ktos mną sterował ..nie miałem kontroli nad wlasnym ciałem ...i umysłem.. - powiedział to przytulając Ciel'a .

Na twarzy hrabii było widać lekkie zaskoczenie . Daniel po chwili puścił młodego panicza po czym zakrył swoją twarz ze wstydu .

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: May 07 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

That Boy And That "Girl"..♡ - SebaGrellOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz