2.Decyzja

4 0 0
                                    


Argentyna

Zastanawiałem się przez chwilę co z nim zrobić możesz szybki numerek? Niee narkotyki to chodzenie na skróty stałem tak przez chwilę, no ale nie mogę go tu tak zostawić hmm może go po prostu wystraszę ? Podszedłem do mojej szafy i wyjołem z małego pudełka kajdanki policyjnę . Pociągnąłem go do samej góry łóżka które było całkiem spore i przyklej jego lewą rękę do ramy cały czas się chichocząc. Chłopak coś tam mamrotał ale nie zwracałem na to uwagi patrzyłem sobie tak na niego nie to będzię zbyt nudne położyłem mu kluczyk w zasięgu ręki ale nie to jeszcze nie było to podszedłem do mojego biurka dziś były tylko czyste kartki i kubeczek z pisakami permamętnym, wziołem czarny i podpisałem się mu na brzuchu z serduszkiem "Własność Argentyny <3" ale jeszcze mi czegoś brakuje rozpiołem mu garnitur do końca i zrobiłem mu sporą malinkę na szyji jeśli zaśnie niech rano panikuje a jeśli zejdzie na dół to jeszcze się z nim pobawię ~ no ale to będzie trudne przywiązanym do łóżka położyłem kluczyk w zasięgu Ukrainy, a teraz czas wracać. Wziołem torbę z towarem i wruciłem na imprezę, stwierdziłem że dam mu godzinę a potem albo zejdzie albo ja  się nacipie i upiej do nie przytomności.

Ukraina 

 Po jakimś czasie leżenia, powoli odzyskiwałem przytomność. zacząłem mrugać żeby poprawić swoją wizje. Spojrzałem się w stronę okna chwila... przejaśnia się, ile ja tu leże?Chciałem coś powiedzieć ale nic nie można było zrozumiec z mojego bełkotania. Chwila, spojrzałem się na lewą i prawą stronę?Przepraszam bardzo ale dlaczego jestem przykuty? Wzrokiem spojrzałem się na siebie? i dlaczego mam klatkę piersiową na wierzchu oraz napis na brzuchu?! Warknąłem zły, spojrzałem się znowu na lewo i zobaczyłem kluczyk... no debil. Wziąłem klucz i odpiąłem szybko kajdanki. Chciałem szybko wstać jednak ciągle mi się kreciło w głowie. Co on mi dał? Zobaczyłem lustro przed sobą i zobaczyłem ten napis...- ZAMORDUJE!-krzyknąłem zły. Zapinając się kierując sie do wyjścia z pokoju, kierując się w stronę dołu.

Argentyna 

 Obudziłem się o 11 pokojówki posprzątały większość usiadłem na poplamionej kanapie, trzeba wymienić czyszczenie trwa za długo no ale przeżyje. Dostałem tosty francuskie kawę wodę i tabletki, jakąś godzinę zajęło mi dojście do siebie wiozłem jeszcze prysznic i przebrałem się w luźniejsze ubrania czarna zapinana koszulkę z krótkimi rękawami i czarne spodnie czytałem właśnie dosyć interesujący dokumęt kiedy usłyszałem szarpanie na górze ochrona złapała tego chłopaka Ukrainę postawiłem ich na górze żeby przyprowadzili go kiedy się obudzi i tak właśnie się stało stal teraz przede mną w pociętym i porozpinanym garniturze. Usmiechnołem się i zamknołem teczkę.-Och dzień dobry Ukrainie proszę usiąć-Powiedziałem wskazując fotel na przeciwko kanapy który dzieł zaledwie szklany stolik kawowy.-Kawy herbaty wody?Zapytałem z niewinnym uśmiechem.-A więc przejdźmy do rzeczy 1. Dlaczego grzebałeś mi w rzeczach i dla kogo pracujesz ?-Znałem odpowiedź na jedno z pytań ale chciałem go trochę poczęć choć i tak wyglądał na zdenerwowaneg chyba zobaczył napis albo słabo widoczna już malinkę założyłem nogę na nogę i czekałem.

Ukraina 

 Siedziałem na przeciwko argentyny. Byłem zdenerwowany i zły na co się stało oraz ta ochrona. Kiedy usłyszałem pytanie odnośnie dla kogo pracuje i co robiłem w pokoju. Postanowiłem grać na czas. Najwyżej pobiją mnie i zabiorą mnie do piwnicy....- uno nie będę gadać przy-spojrzałem się na ochroniarzy- ludzi co mnei szarpali już drugi raz, dos przypadkiem nie chciałeś się upokarzać przed ochroną?-spojrzałem się na niego, spiął się- właśnie teraz to robisz przyznajesz się do własnego błędu przed-przerwałem -ochroną...-zaśmiałem się pod nosem 

Argentyna 

 Przewruciłem oczu.-NIe obchodzi mnie co oni sobie myślą ich praca nie jest myślenie-Powiedziałem jakby to było oczywiste. Oparłem się o oparcię i rozłożyłem ręce na oparciu kanapy -Po drugie ci z wczoraj wciąż pilnują przy bramie a po trzecie zasłużyłeś sobie na szarpanie-Powiedziałem i zachichotałem to takie urocze granie na czas i jeszcze kiedy prubuje powstrzymać irytacją.- Możesz albo mówić w ich obecności albo zostaniesz przykuty do rurki tego fotela.-U nóg nie dało się przełożyć kajdanek jednak pozycja była by nie wgodna. Ciekawi mnie jego reakcja jeśli dowie się że są tu kamery i sprzęt do nagrywania dźwięku.

To nie miało tak wyglądać... Ukraina x ArgentynaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz