XI + Liebster Awards

621 56 6
                                    

Matthew

Spojrzał na Erie z lekkim zdziwieniem, marszcząc brwi. Dziewczyna od dłuższego czasu bez najmniejszego skrępowania uważnie się mu przyglądała.

'O co jej chodzi?', pomyślał, odwracając wzrok.

Zatrzymał samochód i zgasił silnik.

- Co teraz? - zapytał siedzącą obok na miejscu pasażera Troy.

- Proponuję zacząć tam - kobieta wskazała najbliższy budynek.

Matt skinął głową, otworzył drzwi i wysiadł. Pozostała trójka poszła w jego ślady i chwilę później wszyscy zmierzali w stronę niewielkiego sklepu.

- Myślicie, że coś znajdziemy? - odezwała się Britt, wciskając ręce w kieszenie bluzy.

- Szczerze w to wątpię - mruknął Matt - Sprawdziliśmy już tyle miejsc i były puste, więc czemu tu miałoby być inaczej?

- Nigdy nie zapuszczaliśmy się tak daleko od Sunset Shore - wtrąciła Erie - A z tego co wiem, te okolice padły na samym początku epidemii. Na pewno jest tu sporo Sztywnych, nie dajcie się zwieść wszechobecnej ciszy, ale musimy tu coś zgarnąć. Mało kto zapuszczałby się w takie miejsce. Patrzcie.

Wszyscy spojrzeli w stronę, którą wskazała dziewczyna. W oddali dostrzegli sporą grupę żywych trupów oblegającą główną drogę. W bocznych uliczkach między budynkami musiało być ich więcej, w to Matty nie wątpił.

- Pośpieszmy się - rzucił - Zanim się ściemni.

Dobiegli do sklepu i Troy nacisnęła klamkę.

- No tak - mruknęła pod nosem - Mogłam się tego spodziewać.

Matthew, który zawczasu zabrał z samochodu łom, dał kobiecie znak, żeby się odsunęła, po czym wziął zamach i z całej siły uderzył w zamek. Ten, dawno już zardzewiały, rozpadł się, a drzwi ustąpiły. Chłopak uśmiechnął się triumfalnie i rzucił narzędzie na ziemię, obiecując sobie, że w drodze powrotnej je zabierze.

Zanim weszli do środka, nasłuchiwali przez chwilę, czy nie ma tam Sztywnych. Wszyscy byli gotowi na starcie z nimi: Matt trzymał w ręce pistolet, Britt maczetę, Troy nóż z misternie rzeźbioną rękojeścią, a Erie miała przy sobie karabin.

Chłopak popchnął lekko drzwi i pierwszy wszedł do sklepu. W środku panowały egipskie ciemności, a straszliwa duchota była wręcz przytłaczająca. Matt wydobył z plecaka latarkę i rozejrzał się po doszczętnie splądrowanym pomieszczeniu.

- To by było na tyle, jeśli chodzi o zapasy - mruknęła Brittany.

- Nie tak szybko - Matt ruszył w głąb sklepu - Na pewno jest tu jakiś magazyn.

Chłopak wciąż miał nadzieję, że uda im się coś znaleźć. Jeśli nic nie przywiozą, Erie wybierze osobę, która wyleci. Silver go przed tym ostrzegła.

Do jego uszu dotarły zduszone pojękiwania i ciężkie oddechy. Stanął przy najbliższych drzwiach i nasłuchiwał przez chwilę.

- Nie wiem, ile ich tam jest - powiedział cicho - Ale jedno jest pewne: sporo.

- Co oznacza, że mogą tam być też zapasy - ożywiła się Troy.

- Jesteście pewni, że damy radę? - Britt nie wydawała się zbytnio przekonana.

- To nasza jedyna szansa - odpowiedział Matt - Musimy to sprawdzić. Gotowi?

Dziewczyny pokiwały głowami. Chłopak wziął głęboki oddech i nacisnął klamkę.


_____________

Znowu dostałam nominację do Liebster Awards, tym razem od @Henriette511, dzięki Tobie ruszyłam się, żeby skończyć rozdział, więc danke xD Bez zbędnych wstępów, pytania.

1. Czy umiesz grać w szachy?

Jasne, wiem, jak poruszają się poszczególne figury, to wystarczy, c'nie? XD

2. Czy wierzysz w teorię R+L=J?

Czy ja wiem? W sumie jakby się zastanowić, z jednej strony ta teoria jest tak dzika, że niemalże w stylu Martina, ale z drugiej on pewnie nawet nie wymyślił, kto jest jego matką i teraz nas trzyma w niepewności B| Czekam na 'Wichry zimy' z cichą nadzieją, że coś się wyjaśni. Chociaż znając życie, ta książka tylko sprawi, że będę cierpieć ;-;

3. Który władca Polski był według ciebie najgorszym?

BOLESŁAW ŚMIAŁY, POZDRAWIAM. Zabił świętego Stanisława.

4. Czy wyznajesz wiarę w pełny słoik Nutelli?

Sze co? XD

5. Czy to był zamach?

Tak, jestem głupia, tak, nie rozumiem XD

6. Jaka jest różnica między ironią a sarkazmem?

Nie chce mi się tłumaczyć, wiem to, lel.

7. Jak widzisz swoją przyszłość?

Stoję na deskach teatru. Może jestem aktorem, może reżyserem, a może i tym i tym, no bo czemu nie. Tak właśnie spędzam mój wolny czas, ja, szanowany przez wszystkich informatyk. Wieczorami zasiadam w swoim pokoju z kubkiem herbaty (melisa pomarańczowa) i w zależności od nastroju - czytam albo piszę. Nie mam faceta hehe.

8. Nie ma ósemki, co ja mam zrobić XD

9. Czy jesteś szczęśliwy?

Tak. Za niecały miesiąc kończę wreszcie gimbazę, niedługo po raz ostatni zobaczę ludzi, których nie znoszę. Przyjaźnię się z moją prawie-sąsiadką i siostrą, razem jeździmy konno, w wakacje wybieramy się na najlepszy obóz na świecie. Fakt, już nigdy nie zobaczę Dumki, mojego szczęścia, bo została sprzedana, ale co z tego, jeśli może dać szczęście komuś innemu? Kiedy mam doła, słucham Hollywood Undead, bo właśnie oni najczęściej podnoszą mnie na duchu. Tak, grali dzisiaj na Impakcie, tak, mnie tam nie było, ale będą jeszcze koncerty. Jest mi smutno, ale przeżyję. Mam fantastyczne życie i nie zamieniłabym się z nikim. No chyba że mogłabym być Aryą Stark, ale w to już nie wnikajmy xD

10. Stoicyzm, epikureizm czy horacjanizm?

Nigdy się nad tym nie zastanawiałam i teraz też nie zamierzam tego robić.

11. Czy uważasz, że egoizm może być dobry?

Okej, powiedzmy, że ktoś jest egoistą i nie chce się z kimś podzielić swoją czekoladą, ale ta czekolada jest trująca, więc umiera tylko egoista, a nie inni ludzie. Trochę jakby mniejsze zło.

Nie, ale tak poważnie to egoizm generalnie jest negatywny. Pozwolę sobie zacytować Sapkowskiego: 'Zło to zło. Mniejsze, większe, średnie, wszystko jedno, proporcje są umowne a granice zatarte (...), jeżeli mam wybierać pomiędzy jednym złem a drugim, to wolę nie wybierać wcale.'

To wszystko z mojej strony w tym temacie.

Powinnam teraz kogoś nominować, ale dobrze wiemy, że mi się nie chce. Nie będę teraz siedzieć i wymyślać 11 pytań :v

Pozdrawiam wszystkich bardzo i przepraszam za bycie nieśmieszną, tak już mam xD

~Silver

The Walking Dead 2Where stories live. Discover now