SEKSOWNA KĄPIEL

11.4K 52 0
                                    

Polecana piosenka do słuchania podczas czytania tego rozdziału:

Diamante❜ — Baiuca, Alba Reche

Był już późny wieczór, akurat byłam sama w mieszkaniu, bo Lara powiedziała, że idzie się zabawić. Odetchnęłam z ulgą, po czym poszłam do łazienki zrobić sobie przyjemną i klimatyczną kąpiel. Nalałam do wanny wodę i wrzuciłam kulę, która dała piękny zapach na całe pomieszczenie. Zanurzyłam się na chwilę, gdy zadzwoniła do mnie Allison. Sięgnęłam po telefon, który na szczęście leżał bardzo blisko mnie. Wytarłam palec ręcznikiem i odebrałam. Okazało się, że zadzwoniła do mnie przypadkiem, po czym rozłączyła się. Wzruszyłam ramionami, ale po niedługim momencie w mojej głowie urodził się kuszący pomysł. Wybrałam jej numer i czekałam, aż odbierze połączenie, aż to zrobiła.

— Chcę szczegółów — powiedziałam stanowczo.

— Moja maleńka, już Ci mówiłam. Przypadkiem zadzwoniłam do ciebie.

— Mam wrażenie, że jednak do mnie chciałaś zadzwonić. Dość długo trwało, zanim odebrałam.

— Nie łap mnie za słówka, kochanie — na jej zmysłowy ton, wynurzyłam wolną dłoń z wody — Gdzie jesteś?

— W wannie. Właśnie się kąpię, a ty mi przeszkodziłaś — mruknęłam kokieteryjnie — Ale jak już właśnie rozmawiamy, to zgadnij, gdzie mam zamiar poprowadzić moją rękę...

— Takie gierki? — zaśmiała się — Niech ci będzie — odparła, odchrząkając i zmieniając głos na wręcz ociekający seksem — Odłóż telefon i daj mnie na głośnomówiący.

— Zrobione, pani — odparłam słodkim tonem, ciesząc się na to, co będzie się zaraz dziać.

— Cudownie. Teraz połóż dłonie na piersiach. Zacznij się nimi bawić. Powoli i namiętnie. Głaszcz je, ściskaj, masuj. Nie zapomnij o swoich napiętych, cudownych sutkach. Myśl o mnie, maleńka. Rób to co mówię i nie przestawaj myśleć o mnie.

Zrobiłam wszystko według jej polecenia. Pieściłam się, dotykałam się po piersiach z myślą o niej. Oczami mojej wyobraźni widziałam ją jak siedzi między moimi nogami, wygodnie przyklękając i to ona robi to wszystko. Z coraz mocniejszym wyobrażeniem zaczęłam głośniej jęczeć i sapać, co sprawiało radość Allison, która wszystkiemu się przysłuchiwała.

— Jesteś cudowna, Rose. Jesteś piękna. Jesteś tak cholernie seksowna, że schrupałabym ciebie teraz i w tym momencie. Bawiłabym się twoim ciałem, twoimi idealnymi cyckami, dręczyła twoją mokrą cipkę, że skończyłabyś z potrójnym orgazmem, bo nie zaprzestałabym na jednym. Wiesz o tym, maleńka, prawda? — mówiła to tak piekielnie ponętnym głosem, że przy każdym jej słowie przechodziły mnie nowe fale dreszczy.

— Dziękuję — wydobyło ledwie z moich ust, bo zaraz po tym jęknęłam wystarczająco głośno, że aż sama byłam zszokowana.

— Nie musisz dziękować. Zrobiłaś to tym pięknym, soczystym dźwiękiem, który sprawił, że sama zrobiłam się mokra — powiedziała — Jesteś rozgrzana, więc możesz obniżyć swoje dłonie. Tam gdzie chcesz najbardziej. Dotknij się. Dotknij jej, nie bój się. Chcesz tego bardzo. Dotknij się i nie przestawaj. Dotykaj się i myśl o mnie, skarbie. Myśl o swojej pani.

— Oczywiście — wysapałam, przesuwając dłonie na moje uda, sunąc palcami po ich wewnętrznej stronie.

Jęczałam prawie bez przerwy, aż potem jedną z dłoni poprowadziłam na moją kobiecość. Zaczęłam rysować wokół niej kółeczka, wijąc się z rozkoszy.

— Tak, zamknij oczy. Ja tam jestem. To ja cię dotykam. To ja sprawiam Ci tą boską przyjemność. Moje palce dotykają cię, dręczą cię, coraz bardziej zbliżając się do twojego mokrego wejścia. Chcę usłyszeć jak jęczysz i jak mówisz moje imię. Teraz — rozkazała.

— Oghhh! — zawyłam, dodając drugą dłoń do tej czynności — Pani Allison! Moja pani! — krzyknęłam, dalej mając zamknięte oczy i włączoną wyobraźnię.

Widziałam ją, równie nagą jak ja, z jej cudownymi piersiami, której wspaniałe paluszki robią mi tą przyjemność. Wzdychałam wręcz cały czas, przerywając je jękami z rozkoszy.

— Pięknie, moja maleńka. A teraz do środeczka. Niech cię obleje to gorąco i szaleńcze pożądanie. Daj się ponieść uczuciu, niech ono ciebie kontroluje. Puść wodze fantazji, niech ono się wszystkim zajmie. Daj sobie chwilę na przyjemność — wyszeptała, a moje dwa palce wsunęły się do pochwy.

Pisnęłam z wrażenia, a w odpowiedzi usłyszałam jej śmiech. Poruszałam nimi najpierw powoli, ale nie dawałam rady z tak wielkim napięciem, więc diametralnie przyspieszyłam. Wykonywałam ruchy tak szybko jak tylko mogłam, jęcząc i sapiąc. Moje oddechy były krótkie, płytkie. Czułam, że jestem już blisko, zaraz dojdę.

— Słyszę, że nie wytrzymałaś i nagle przyspieszyłaś? Oj kochanie moje, tak się nie robi... — odezwała się niezadowolonym tonem — Jesteś już blisko. Nie przestawaj sprawiać sobie przyjemności. Nie przestawaj myśleć o mnie. Co najbardziej we mnie lubisz?

— Usta — mruknęłam szybko, bo znowu wdarł się mój pisk.

— Spodobały ci się? — wzięła wdech, po czym soczyście cmoknęła, na bank przejeżdżając językiem po wargach — Wyobraź sobie, że całuję cię po brzuchu, potem po biodrach, a na końcu na twoich piersiach. Na długo zostaję przy nich. Pastwię się nad nimi. Gryzę twoje sutki, liżę je, ssam. Świetnie się bawię, w tym samym czasie gdy robię ci dobrze na dole. Wyobraź to sobie, Rose.

Zobaczyłam to. Odczułam to. Poziom podniecenia wystrzelił poza skalę, a po kilku następnych ruchach, całe moje ciało oblało nagłe gorąco. Ogarnął mnie błogi orgazm. Przeszły mnie dreszcze, a palce powoli wyjęłam z cipki. Zaczęłam łapać łagodniejsze, nieco głębsze oddechy. Uspokajałam się.

— Cudownie. Jestem z ciebie dumna — skomentowała — Ale przy następnym spotkaniu pobawimy się ostrzej. Pani nie będzie tak łagodna dla ciebie jak do tej pory, moja maleńka.

— Twoje słowa to dla mnie rozkaz — odparłam, bo to były jedyne słowa, jakie wpadły mi wtedy do głowy.

— I takie podejście się ceni. Dam ci znać, kiedy się spotkamy. Stęskniłam się za twoimi cudownymi usteczkami i pięknymi cyckami. Muszę ich znowu posmakować, bo mi ich brakuje. Do zobaczenia, maleńka — cmoknęła do telefonu i rozłączyła się.

ADDICTED ⦁ moja rose 18+ ✔Dove le storie prendono vita. Scoprilo ora