Dlaczego Rodzina Monet jest tak bardzo zła?

42 7 36
                                    

Witam was moi mili w kolejnym rozdziale shitpostu. Tak jak wspominałam w poprzednim rozdziale dzisiaj będę omawiać i recenzjiować popularną książkę o nazwie Rodzina Monet autorki Weroniki Anny Marczak. Dla niewiadomych okładki tych serii wygląda tak:

Czytałam oczywiście jedynie Skarb i po więcej książek nie wydam pieniędzy choć dostałam ją podczas zakończenia roku szkolnego bo ją specialnie mogłam wybrać, więc moje pieniądze nie ucierpiały

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Czytałam oczywiście jedynie Skarb i po więcej książek nie wydam pieniędzy choć dostałam ją podczas zakończenia roku szkolnego bo ją specialnie mogłam wybrać, więc moje pieniądze nie ucierpiały

Oczywiście też zaznaczyłam specialnie cringe czy toksyczne momenty i zebrałam ich aż uwaga - ok. 63 momenty

Sam rozdział może zawierać spoilery do pierwszej części

Na czym polega fabuła tej serii?

W wielkim skrócie mamy pewną babkę o imieniu Hailie i kiedy sobie smacznie żyła w swoim domku z mamą i babcią nagle jej babcia źle się poczuła i jej mama szybko zawiozła ją do szpitala. Można powiedzieć, że prędzej planowała bo niedługo później obie zgineły w wypadku samochodowym przez pijanego kierowcę. Zdruzgotana wtedy 14-latka była zapłakana i nagle przez opiekę społeczną dowiaduje się, że ma 5 w cholerę bogatych i hot braci i jeden z nich ma być jej opiekunem prawnym. Z dupy jedzie sama samolotem z Wielkiej Brytanii do USA do stanu Pelsywania i zaczyna nowe życie u boku tych jakże pieniężnych braci bo przecież w życiu tylko i wyłącznie zależy każdemu na kasie. Tam jej prawnym opiekunem zostaje Vincent a reszta braci nazywa się Will, Dylan oraz bliźniacy Shane i Tony. Tam na start ma ona nabrzdykane we łbie zasady, które strasznie są dziwne i będące niesprawiedliwe co do jej a tymi braćmi. Na przykład nie mogła nic zażywać czy pić a jej trzej niepełnoletni bracia (Dylan i bliźniacy) normalnie to robili czy, że nie może mieć żadnego kontaktu z płcią przeciwną. No i oni sobie tak żyją w takiej nędzy

Co jest złego w samej książce?

Dużo. I TO BARDZO DUŻO. Nie spodobała mi się oczywiście postawa braci wobec innych ludzi a głównie do Hailie. Sama też główna bohaterka nie włada wielką inteligencją. Tak samo też wiele rzeczy jest nie logiczna I na tym się najpierw skupimy aby te ostatnie wiśnie zostawić na koniec

Nie logiczne momenty:

Na samym początku książki tak jak tutaj przytoczyłam bohaterka sama jedzie samolotem do innego kraju co jest dla mnie dziwne. Nwm dokładnie jak działają takie organizacje prawne czy jakby to tak nazwać, ale nie jestem co do tego pewna czy aby napewno takie osoby puściłyby dosłownie osobę w moim wieku do samolotu pomimo iż potem na nią czekał jeden z braci czyli Will

Co do początku tej książki mam też pewna zastrzeżenia. Pokazanie samego przebiegu tego, że straciła te bliskie osoby i, że ta organizacja na jakiś czas musiała się nią zająć za szybko zostało to pokazane. Wydawało mi się jakby sama autorka jak najszybciej chciała aby ta Hailie wlazła do tego patologicznego domu i tyle. Sama się też zastanawiam w jaki sposób oni znaleźli to, że jest ona siostrą tych braci bo chyba musiała mieć wcześniej może inne nazwisko z drugiej strony bo jak się potem okazało ich ojciec jest ich wspólnym ojcem tylko mają inne matki, więc 😟

[🌈] 𝐄𝐧𝐢𝐮 𝐭𝐨 𝐠𝐞𝐣 - 𝐒𝐡𝐢𝐭𝐩𝐨𝐬𝐭 𝟑Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz