12.Tajemnica

438 12 0
                                    

-ˋˏ ༻✿༺ ˎˊ-

  Siedziałam do późna w bibliotece, czytając książkę zerknęłam na zegarek, który wskazywał 00:10 odłożyłam książkę na szafkę i ruszyłam do pokoju, lecz po drodze słyszałam śmiechy moich braci, gdy weszłam do pokoju zauważyłam leżącą na łóżku Iris chwilę później zostałam uderzona poduszką odwróciłam się w stronę, z której nadleciała poduszka stała tam Diana nie minęła sekunda, a ja rzuciłam się w jej ramiona na przywitanie w następnej kolejności podeszłam do Iris i ją przytuliłam
– Co wy tu robicie? – Zapytałam
– No jak to, co przyszłyśmy do ciebie-Przytuliły mnie
– Czekaliśmy już sporo czasu – Powiedziała Diana
– Przepraszam byłam w bibliotece – Rzekłam
– Nic się nie stało – Powiedziała Iris
– Chodźcie pójdziemy po jakieś przekąski –
Powiedziałam a one poszły ze mną na dół.

-ˋˏ ༻✿༺ ˎˊ-

      Na kanapach w salonie siedzieli moi bracia
– Claire, czemu nie powiedziałaś, że w naszym domu są twoje piękne koleżanki-Powiedział Jacob
– Jacob Perve – Rzekł do nich Jacob, wyciągając dłoń. Iris przekręciła oczami, a Diana uścisnęła jego dłoń
– Diana Afrodyta Wrest-Powiedziała
– Jacob nie podrywaj mi koleżanek – Krzyknęłam z kuchni, a inni zaczęli się śmiać.

-ˋˏ ༻✿༺ ˎˊ-

         Było już po 2:00
– My będziemy już iść – Powiedziała Diana
– Nie musicie możecie spać tutaj, a ja pójdę spać na kanapę w salonie – Powiedziałam
– Musimy odmówić – Odezwała się Iris
– Nalegam – Rzekłam a one się poddały
– Dam wam ubrania – Powiedziałam i skierowałam się do garderoby dałam im piżamy
– Idę się umyć – Oznajmiłam i ruszyłam w stronę łazienki.

-ˋˏ ༻✿༺ ˎˊ-

       Gdy się umyliśmy gadaliśmy jeszcze chwilę
– Dobranoc – Powiedziałam, wychodząc z pokoju
– Dobranoc – Odpowiedziały a ja zeszłam na dół na taras wzięłam koc oraz zapalniczkę taty, po czym udałam się w wyznaczonym kierunku. Usiadłam na jednym fotelu przykryłam się kocem i zapaliłam zapalniczkę, wpatrując się w jej płomień
– Claire? – Za plecami usłyszałam głos
– Co ty tu robisz? Chodź szybko do środka przeziębisz się – Rzekł
– Dlaczego nie jesteś w pokoju? – Zapytał
– Pozwoliłam dziewczyną spać w moim pokoju – Mój brat westchnął
– Jak chcesz możesz spać w moich pokoju – Usłyszeliśmy głos Oliviera
– Z chęcią – Rzekłam i ruszyłam do jego pokoju. Próbowałam usnąć, lecz sen nie nadchodził Olivier usnął chwilę temu spojrzałam na zegarek była na nim godzina 4:23. Poszłam do toalety i przemyłam twarz wodą z kranu chwilę później ruszyłam w stronę balkonu w ciemności dostrzegłam postać
– Halo ktoś tam jest? – Zapytałam, ale niestety nikt nie odpowiedział weszłam do środka domu zamknęłam drzwi i położyłam się na łóżku i po chwili pochłonął mnie sen.

-ˋˏ ༻✿༺ ˎˊ-

Zaginiony diament Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz