1

98 5 6
                                    

    Masz za sobą kolejną nie przespaną noc, ponieważ siedziałaś do późna z przyjacielem w studio mixując kolejną nutkę. Masz dopiero 17 lat a i tak już daleko zaszłaś, od dziecka muzyka jest twoim drugim ja, swoją miłość muzyce zawdzięczasz swojej babci, która zawsze sama chciała zostać muzykiem. Pomimo wielu przeciwności losu, których już spotkałaś na swoje drodze idziesz tylko w górę, nie patrząc w patrząc w przeszłość. Od dziecka jesteś tak obsesyjnie zafiksowana tym, aby osiągnąć sukces w wielkim świecie muzycznym, że praktycznie nic do tej pory nie mogło przeszkodzić ci dążyć do swojego celu. 

   Po nocce w studio musiałaś oczywiście iść do szkoły, ponieważ nie możesz jej zawalić, gdyż to jest twój plan B. Ledwo żyjąc siedziałaś w szkolnej ławce, gdy nagle usłyszałaś wołanie swojego imienia z korytarza. Mimo, iż tak bardzo nie chciało ci się iść, bo ledwo co kontaktowałaś, to wstałaś z krzesła i poszłaś na korytarz. Nagle ktoś przebiegł obok ciebie, aż przez twoje rozczochrane włosy przeszedł wiatr.

- Bójka! Bójka! - krzyczały jakieś suki po prawo. 

- Kurwa znów to samo? - powiedziałaś pod nosem przewracając oczami, podeszłaś do zgromadzenia dzieciaków. 

- Co sie tu dzieje?! - krzyknęłaś i wszyscy zrobili ci miejsce, abyś mogła przejść. 

- Y/n twój chłoptaś znów podskakuje do kooka! - krzyknęła ta jedna stuknięta szmata. 

- Nikt nie pytał cię o zdanie krasnoludzie - zmierzyłaś ją wzrokiem. - O chuj znów poszło? - spojrzałaś na swojego przyjaciela.

- Na mnie nie patrz, to on sie sapie - zaśmiał się, po czym odszedł zahaczając ramie kooka

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- Na mnie nie patrz, to on sie sapie - zaśmiał się, po czym odszedł zahaczając ramie kooka.

- No chodź tu sukinsynie! - krzyknął za nim rozwścieczony Jeon. - Chcesz się bić?! No to dawaj! 

- Pierdol się szczurze! - krzyknął plecami i odszedł. 

- japierdole

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- japierdole... - poszłaś za nim. 

- Wygrałem! Ona jest moja! - krzyczał tam dalej.

- Min! - krzyknęłaś aby się zatrzymał, ale ten nie reagował - Stój debilu! - dalej szedł więc do niego podbiegłaś, złapałaś go za nadgarstek i pociągnęłaś za sobą. Zeszliście do szatni, w której nikogo nie było. - Powiesz mi o chuj znów poszło? 

- Y/n ten idiota ma obsesje na twoim punkcie! 

- Ale uspokój się i porozmawiajmy spokojnie. 

- Ale rozumiesz, że z nim się nie da! Kutas myśli, że jesteś jego własnością, wiesz jakie głupoty wygaduje na twój temat?! Nie słyszysz plotek, które chodzą po całej szkole? 

- Yoongi, ale ja mam w to wyjebane, on dla mnie nie istnieje. Nie interesuje mnie to co myślą o mnie ludzie..- przerwał ci.

- A powinnaś, jeśli chcesz być kimś w przyszłości to powinnaś dbać o swoją reputacje. 

- Bo ty niby dbasz?! Ludzie mówią, że jesteśmy razem stary, opierdalają nam obojgu dupsko i to równo "Ohho bo y/n i Yoongi znów spędzili razem noc" , "ciekawe czy mają wytrzymałe łóżko", "co ich rodzice na to?". A nawet nie wiedzą jak ciężko pracujemy w studio. Nic o nas nie wiedzą Yoongi a mają czelność nam ubliżać. Nie możesz się przejmować takimi błahymi sprawami i wdawać się niepotrzebnie w bójki. Dobrze wiesz jak potem w mediach to odbierają jak już osiągniesz to co chcesz. O boże bo on to ten najgorszy, "bo on bił ludzi bez powodu", "był chuliganem"  , "nie powinien być muzykiem nie zasłużył na to" bo tak będą mówić stary, tacy są ludzie nie wiedzą jak było, nie znają prawdy więc sami sobie piszą opowieść. Rozumiesz? 

- Ja wiem, ale nie mogę słuchać tych głupot, mam już dość y/n. 

- To zacznij w końcu to olewać i tak wzbudzamy postrach w tej szkole, każdy się nas boi.

- I bardzo dobrze, trzeba trzymać formę - zaczęliście się śmiać po czym wróciliście na lekcje. 

love or succes || Hyunjin and MeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz