Kwiecień i lipiec
To właśnie te miesiące
Szczęście i smutek
Początek i koniec
Krótka historia
Piękna historia
Smutna historia
Minęło już tyle lat
Dalej wszystko pamiętam
Te słodkie rozmowy
Uśmiech
Dni pełne szczęścia
Wspólne noce choć samotne
Wsparcie bezinteresowne
Nadzieja na lepsze jutro
Nadzieja na wspólne jutro
Ona umarła pewnej nocy
Łzy spływały po policzkach
Cząstka mnie też umarła
Dobrze to pamiętam
Bolało tak bardzo
Nie wiedziałem co mam zrobić
Chciałem przestać istnieć
Nigdy nie zapomnę
Tego cholernego uczucia
Pamiętam je od ośmiu lat
Będę pamiętał do końca życia
To była moja wina
Tylko i wyłącznie moja wina
YOU ARE READING
Płomień
PoetryIskra stworzyła płomień Który nigdy nie zgaśnie Rozpalony raz Będzie palił się zawsze.
