[Rozdział 1]

75 6 0
                                    

Był właśnie koniec lekcji i wszyscy pakowali swoje rzeczy. W drodze do swoich domów, Lizzie i Doll jak zawsze, obgadywały kolegów i koleżanki z klasy (głównie Lizzie). W końcu rozstały się przy domu Lizzie (miała bliżej). Umówiły się, że spotkają się za 30 minut. Doll przeszła kawałek już sama i weszła do domu i zamknęła drzwi. Użyła Absolute Solvera aby odłożyć rzeczy i weszła do swojego pokoju.
Nie był to jakoś specjalnie wyróżniający się pokój. No... Może z wyjątkiem faktu, że Doll ma mnóstwo fotek z Lizzie, jak nie na ścianie to walających się na biurku, albo na podłodze (kurde yandere psychofanka.. !). Po jakimś czasie wyszła z domu kierując się pod dom Lizzie. Kiedy znowu razem szły, kierowały się do landing poda Dronów Morderczych, a Doll nie miała z nimi żadnych pozytywnych skojarzeń.

Doll: (Dlaczego idziemy do statku Dronów Morderczych?)
Lizzie: Chcę Ci kogoś przedstawić.
Doll: ...

Kiedy dziewczyny znalazły się dosyć blisko landing podu, Lizzie krzyknęła.

Lizzie: V! CHODŹ TU!

Nie minęła chwila, a przed Lizzie i Doll stała jedna z Morderczych Dronów. Doll osłupiała. To ona. Na 100%.
To właśnie ją zapamiętała z momentu koszmaru.
To właśnie V zamordowała rodziców Doll.

V: *patrzy na Doll* To ją chcesz mi przedstawić? *patrzy na Lizzie*
Lizzie: Tak. V, to jest Doll. Doll, to jest V. V to moja najlepsza przyjaciółka.
V: Cześć Doll, miło mi Cię poznać / Jak odebrała to Doll: Gotowa aby zabić i Ciebie? Twoi rodzice zapewne na Ciebie czekają.
Doll: (Cześć)
Lizzie: Super! A więc *patrzy na Doll* to na tyle z meetingu. Muszę uwiecznić kilka wyjątkowych fotek z moją psiapsi!

Tsa... Na wszystkich fotkach była V i Lizzie. Tylko i wyłącznie. Kiedy dziewczyny szły razem obok siebie i wesoło rozmawiały, Doll wlokła się z tyłu. W końcu, V wróciła do landing poda, a Lizzie i Doll wracały do domów.

Lizzie: Było dzisiaj superaśnie!
Doll: (No...)
Doll (myśli): (ciekawe, w którym momencie)
Lizzie: Muszę się spotkać tak z V jeszcze kilka razy!
Doll: (Mhm)

Le time skip (jacie, ostatni raz używałam tych słów Kiedy pisałam szkołę countryhumans w notatkach sprzed półtora roku)

W pokoju Doll było kilka nowych fotek. Też wszystkie z Lizzie. V była na każdym zamazana lub wycięta.

Doll: *mamrocze i patrzy na każde zdjęcie po kolei* przyjaźń... odbudować przyjaźń...  !

Proszę, zostań ze mną [Murder Drones]{Doll X Lizzie}Where stories live. Discover now