- "W tajemnej komnacie, w jednej z trzech najsłynniejszych szkół, gdzie raz dokonano zdrady, zdradzić trzeba ponownie" - Tecna recytowała namiętnie treść przepowiedni, którą przedstawił im magiczny kompas Dorany.
- Pierwsza część nie brzmi zbyt tajemniczo, musi chodzić o którąś z trzech szkół magicznych Magix. Być może właśnie o Alfeę, do której ostatnio prowadzą wszystkie nasze drogi - Musa teatralnym gestem wskazała otaczające je dormitorium, w którym mieszkały jako uczennice.
- Druga część też nie może być ciężka do rozszyfrowania. Może chodzi o Chmurną Wieżę? To w końcu czarownice, mają za nic zasady moralne - prychnęła Stella, układając się na różowych poduszkach.
- Gdzie raz zdradzono, a nie, gdzie zdradzają się non stop - roześmiała się Aisha, a wraz z nią cała piątka.
- Brakuje mi Bloom, co sześć głów to nie pięć... - wtrąciła Flora, głaszcząc apatycznego Kiko.
- To tak, jak nam wszystkim - westchnęła głośno księżniczka Solarii.
- Wyślę wiadomość do chłopaków i zaprzyjaźnionych czarownic, może będą coś wiedzieć o zdradach w Czerwonej Fontannie i Chmurnej Wieży. Jutro podpytam także Faragondę, Griffin i Saladyna, jest już pierwsza w nocy, więc nie będę ich budzić - czarodziejka technologii spojrzała na zegarek.
- No właśnie, chodźmy spać...
- Nie możemy, Stello. Musimy wspólnie przypomnieć sobie wszystko co wiemy o zdradach i tajemnych komnatach w naszej szkole - mulatka sprowadziła ją na ziemię.
- To jest zbyt ogólne! Gdyby chociaż ten głupi kompas raczył nam dać jakąś podpowiedź... - blondynka wsadziła twarz w poduszkę.
- Nie potrzebujecie kompasu, tylko mnie. Znam rozwiązanie, co więcej - ja nim jestem - niespodziewanie, na środku pomieszczenia zmaterializowała się kobieca sylwetka. W jej błękitnych oczach kryły się łzy, a rude włosy były potargane, tak samo jak niebiesko-srebrny strój. Z głośnym westchnięciem opadła na kolana. Kiko natychmiast wskoczył jej na ramię. W odpowiedzi podrapała królika za uchem.
- Bloom? Nie wierzę, to naprawdę ty?! - czarodziejka natury natychmiast podbiegła do przybysza, a zaraz w ślad za nią poszły pozostałe Winx.
- To mi się chyba śni... - dodała Stella, choć na jej twarzy nie było już widać żadnych znaków senności.
- Jesteś nam winna jakieś wyjaśnienia! - krzyknęła Musa, kiedy wszystkie rzuciły się by przytulić zaginioną dziewczynę.
- Oczywiście, że tak... ale mamy mało czasu, Trix mogą zjawić się tu w każdej chwili, więc opowiem wam wszystko po drodze - odparła zmieszana.
- Po drodze dokąd? - spytała podejrzliwie księżniczka Andros.
- "Do tajemnej komnaty, w jednej z trzech najsłynniejszych szkół, gdzie raz dokonano zdrady", czyli archiwum Alfei - w jej niebieskich tęczówkach rozległ się błysk.
***
- Podsumowując... Uważasz, że łamigłówka gwiezdnego kompasu mówi o twojej zdradzie? - upewniła się czarodziejka muzyki, podczas gdy w szóstkę przemierzały szkolny korytarz.
- Właściwie o dwóch moich zdradach. Pierwsza, kiedy pod wpływem zaklęcia oddałam kodeks Darkarowi. Do tamtego momentu praktycznie nikt nie wiedział o tym pomieszczeniu, do teraz jest jednym z najbardziej strzeżonych miejsc w szkole. Druga zdrada właśnie się dokonuje - złamałam umowę zawartą z Valtorem by pomóc wam odnaleźć gwiazdę, na której jemu również zależy.
YOU ARE READING
Zrodzeni z ognia
FanfictionPo wielu latach spędzonych na walce ze złem, w końcu w życiu Bloom i jej przyjaciół gości pokój. Kiedy nareszcie nadchodzi czas by na poważnie wejść w dorosłość, do czarodziejki smoczego płomienia powracają traumy z przeszłości, które dzień po dniu...