Wycięta Sytuacja z Todośmieciem

82 4 1
                                    

Tak, to jest ta śmieciowa sytuacja którą wycięłam, ponieważ pisałam ją o 2 w nocy, a rano jak to zobaczyłam to myślałam że się uduszę.
Ten "rozdział" nie zmienia fabuły, uznajmy to za bonus.

Napisany 20.10.2023
Publikacja 6.11.2023

💛To nie jest obowiązkowe, nie zmienia fabuły!💛

---------------------------

Minęły około 2/3 godziny. Obudziły mnie głośnie śmiechy z salonu, mogłem się tego spodziewać. Wyszedłem leniwie na korytarz by przegonić do spania tych debili. Jak się okazało w salonie zostałi: Kiri, Pikacz, Kosmitka, Pyza, Tasiemiec i jeszcze Słuchawka (Jiro), ale wydawało mi się że był tam ktoś jeszcze. Można się było spodziewać. Do połowy śpiąco zapytałem - A wy kurwa spać nie możecie? Obudziliście pewnie nie tylko mnie.
- O, Bakugo. - Zaczęła Pyza.
- Czego?
- *Pfffffffftttttttt* Spójrz na to... BAHAHHAHAHHAHAHA!!! - Spojrzałem tam gdzie ona, a ku moim oczom ukazał się mieszaniec w niebieskiej sukni z długim warkoczem. Kiedy mu włosy tak urosły? Nie wiem. To znaczy nie wiedziałem do puki nie zobaczyłem w rękach kosmitki jakiegoś szamponu.
- Mam tę moooc, mam tę moo ooocc. - Powiedział bez chęci do życia i jednocześnie z pasją Mieszaniec.
- Co wy odpierdalasz...
- Jestem księżniczką.
- Da fak... Czemu Bóg dał mi takich zjebów do klasy... - W tamtym momencie dusza mnie opuszczała.
- A nie przesadzaj Bakuś, nie jest aż tak źle. Zawsze możesz się do nas dosiąść- Starała mi się przekazać te aż tak wkurwiście ważne słowa, gdy nagle zaczęli rżeć Pikacz z Tasiemcem. Ja miałem już dość życia. Dosiadłem się leniwie na kanapę.
- Dobra, ale nie na długo. I trochę ciszej. - Powiedziałem a debile ściszyli się. - I tak w ogóle, co to ma znaczyć?

- Nienawidzę swego ojca.
- I co to ma do rzeczy?
- Od dziś jestem królową lodu 💅 - Wypowiedział i zrobił sopelek lodu w ręce. Potem zaczął pokazywać swoje pomalowane paznokcie, które też pewnie były sprawą dziewczyn.
- Chyba coś cię jebnęło! - Po chwili było jeszcze gorzej. Ten pieprzony femboy (bez urazy Dekuś) zaczął się drżeć o jakiejś Annie. Aż ostatecznie powiedział że jest zmęczony i polazł do siebie. Mi zaczęło kręcić się w głowie i też chciałem pójść do siebie, lecz przede mną zobaczyłem ścieżkę z lodu która prowadziła przez pół korytarza, aż po schodach w górę. Usłyszałem odgłosy szurania, i jak okazało się, Todośmieć zrobił sobie ścieszkę łyżwową. Uprawiał balet na lodzie i śpiewał "mam tę moc". Pobiegłem szybko do swojego pokoju z wiedzą że to tylko kolejny rąbnięty sen. Ale on zaczął mi jęczeć pod drzwiami jakieś "ulepimy dziś bałwana". Położyłem się na łóżku z bólem głowy i irytacją.

Rzuciłem się na łóżko, zamknąłem oczy i jak je otworzyłem usłyszałem swój budzik. Ah, czyli to był tylko zły sen... Wyszedłem na korytarz w drodze do kuchni, gdzie już na progu słyszałem jak dziewczyny zachwalają coś. Okazało się że mieszaniec zapuścił włosy. Wyglądał jak baba...
-Bakugo, co sądzisz o moich włosach?A no tak, ty je już widziałeś. - Czyli to jednak nie był zły sen.

(Zawieszone) On jest Psem?! || BkDk🧡💚 || Human-Dog Deku AU ||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz