11

136 5 0
                                    

Skip 34 min

Byliśmy pod domem genzie Bartek wziął mnie za rękę

B - możemy tak szczerze dziś porozmawiać
S - oczywiście
B - Dobra chodźmy

Weszliśmy do domu śmiejąc się

N - Sylwia?
S - we właśnej osobie
W - Bartek ty żyjesz

Wika do nasz podbiegła i przytuliła Bartka

B - żyje tylko dla rodziny i dla tej jednej wyjątkowej osoby

Uśmiechnął się do mnie

W - uuu
S - dalej jestem śpiąca
B - spałaś z nie wiem 10 godzin
S - no i to malutko
B - aj nie jęcz tyle
S - Bartek wczoraj do mnie czy ja w ciąży jestem bo w domu mam już kołyskę
N - kurczaki Sylwia ty już w ciąży
S - nieee poprostu już mam kołyskę przygotowaną
N - typiara już na dziecko gotowa
S - bo ja chce dziecko ale nie mam z kim
H - przypominam ci moje słowa powiesz chce chłopaka masz Bartka powiesz chce dziecko Bartek ci je zrobi
S - hania spadaj lepiej

Włączyłam telefon dostałam wiadomość od high league o walkę czy bym nie chciała myśl Sylwia co odpisać

S - muszę zadzwonić do Patryka czekajcie chwilę

Skip 2 min

S - i co zgodzić się czy nie
P - zgódź się
S - no dobra

Napisałam że chętnie

( powiedzmy że to będzie pierwsza walka Pauliny hornik)

Dowiedziałam się że będę walczyć z Pauliną od natsu 14 października mam walkę jutro muszę jechać na sesję do tych co zawsze pokazują przed walkami kto z kim kiedy muszę umówić się na trening chociaż już chodzę ale muszę napisać trenerowi że teraz 4 razy w tygodniu a nie 1 tam ustalę z trenerem napisałam trenerowi że muszę teraz 4 razy powiedział że może od równego poniedziałku do czwartku od 7 : 30 do 11 : 30 zgodziłam się i poszłam do reszty nie mogłam im jeszcze powiedzieć dowiedzą się za 2 dni

S - jutro jest co
B - piątek
S - uf
B - coś się stało
S - nieee tylko mój trener do którego chodzę od 2 tygodni zrobił zmiany i teraz mam 4 dni treningów
B - a okej

i loved this boy 2Where stories live. Discover now