Zrywam...
Byłam załamana niestety nie chciałam iść do szkoły ale musiałam bo była praca klasowa z matematyki.Gdy wyszłam z domu zapukałam do domu Lili i jej mama powiedziała że Lila jest chora i nie będzie jej przez tydzień.
Powiedziłam
-dobrze to niech pani jej powie że pamiętam o niej dowidzenia.
- dowidzenia.
Poszłam do szkoły. gdy szłam Adam akurat wychodził z domu.O hejka Adam
Adam powiedział
- Hej Mia
Przytulili się(Poszli razem do szkoły)
Akurat pierwsza była matematyka
Mia bardzo się stresowała ale nie miała czym bo wszystko umiała
Mateusz nie umiał i zapytał się czy usiądę z nim ja powiedziłam
-nie nie usiądę najpierw takie coś mi robisz a teraz jak nie umiesz to co będziesz ściągał
Nie nie ma opcji a tak wogle siedzę z Adamem.Mateusz powiedział
- co teraz z Adamem
- tak z Adamem bo on mnie nie zraniByła lekcja wszyscy napisali.
(Dzwonek)
Dzisiaj mieli 2 matematyki więc szybko się dowiedzą co dostali
Mineły 3 lekcje czas na 2 matematykę
Na lekcji
Pani
- dobrze dzieci oddaje prace klasowe
Mia chodź rozdaszMia
- dobrze proszę paniRozdała wszystkim o to oceny
Kaja 1
Mateusz 1
Adam 5
Mia 6Pani
-Mia pięknie się nauczyłaśMia
- dziękujęPani
- Kaja Mateusz bierzcie przykład
Z Adama a szczególnie z miiAdam
- pięknie Mia
Mia
- dziękuję(Dzwonek i koniec lekcji)
![](https://img.wattpad.com/cover/355262430-288-k730003.jpg)
YOU ARE READING
Tak miało być
RandomMia ma 15 lat. jest z chłopakiem o imieniu Mateusz. jest też taka dziewczyna która wszystko popsuła.