Veronika wraz z swoimi rodzicami i siostrami trojaczkami (Violetta i Victoria) prowadzi spokojne życie lecz w dniu siedemnaste urodzin trojaczek, jej rodzice giną w wypadku samochodowym. Dziewczyny zamieszkają w Pensylwanii a ich opiekunem zostanie...
Weszłam do domu i zamknęłam się na klucz, czułam się fatalnie a mój okres dodał do tego wszystkiego swoją cegiełkę.
Zamknęłam wszystkie drzwi i okna oraz zasłoniłam wszystkie żaluzje
Przygotowałam się do wieczoru filmów
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Włączyłam sobie netflixa i zaczęłam oglądać filmy
Nagle usłyszałam pukanie do drzwi
- Veronika?! Żyjesz?! - Był to Xander, napewno się przestraszył lecz ja nie chciałam nikogo widzieć do końca dnia, dlatego też zaszyłam się w domu
- Hallo?! Jesteś tam?! - Matt
- Wszystko dobrze?! Kurwa wiedziałem żeby jej nie gonić! - Xander
- Co się wydażyło? - Zayden
- Veronika nazwała go debilem to on zaczął ją gonić, później wbiegli do ślepej uliczki i dostała ataku paniki, co tam się stało? - Matt
- no gdy byliśmy już tam to powiedziałem coś na znak ,, teraz się zabawimy" a ona zaczęła płakać, zsunęła się po ścianie i zaczęła krzyczeć abym nie podchodził, później podeszła psycholog i ją zabrała, lecz pytała się jej czy mam też iść a ona jej od razu powiedziała że nie - Xander
- wystraszyłeś ją debilu! - Matt
- wiem! Jestem strasznym debilem - Xander
- oby nie zrobiła nic głupiego - Zayden
- japierdole nawet tak nie mów bo nas zabiją - Xander
- jak nie oddamy jej w całości to wiesz co się stanie - Matt
- o czym wy mówicie? - Zayden
- zaraz ci wytłumaczymy - Matt - ale niw tu
Chwilę później nie słyszałam już żadnych rozmów co oznaczało że odeszli z tąd
Nie chciałam już myśleć zbytnio o co im chodziło
Obejrzałam tak chyba trzy filmy aż usłyszałam dzwonek do drzwi
Podeszłam do drzwi i ujrzałam kuriera
Otworzyłam je
- dzień dobry
- witam, przesyłeczka dla pani
Podpisałam dokument i poprosiłam go aby wniósł te kartony do środka
- dziękuję
Wypowiadając te słowa zauważyłam Matta, Zaydena i Xandera, stojących na drugiej stronie ulicy. Przyglądali mi się, kiedy ruszyli w kierunku mojego domu, gwałtownie zamknęłam drzwi na klucz
Nie zwracając uwagi na walenie do drzwi spokojnie otworzyłam wszystkie kartony i zajęłam się umieszczaniem przedmiotów w odpowiednie miejsce
Po godzinie skończyłam, prawie niw zmontowałam jeszcze toaletki ale to kiedy indziej. Niestety przez te 60 minut chłopaki nie skończyli dobijać się do mojego domu
Postanowiłam im w końcu otworzyć
Uchyliłam lekko drzwi
- tak?
- Veronika? Dlaczego tak się zachowujesz wszystko dobrze? - Matt
- tak
- to dlaczego nas ignorujesz? - Zayden
- poprostu mam zły dzień i chcę pobyć sama, lecz trzech idiotów mi to uniemożliwia - uniosłam trochę głos
Już chciałam zatrzasnąć drzwi lecz Xander mi to uniemożliwił
- czy chodzi o to co się wydarzyło w szkole?
- nie
- przepraszam
- nic się nie stało, mam okres, czuję się fatalnie dlatego chcę pobyć sama, proszę
- oglądasz filmy? - Matt
- netflixa
- możemy z tobą? Tylko jeden - Zayden
- jeden
Wymawiając to słowo od razu wszyscy rzucili się do środka
Usiadłam na swoim miejscu, opatuliłam się kocem i włączyłam ,,ojciec panny młodej"
- siadacie czy wolicie stać?
Usiedli na kanapie, Xander po mojej prawej a Matt po lewej
Oglądaliśmy tak aż moja głowa opadła na ramię Xandera
Zasnełam
Obudziła mnie rozmowa
- dajcie mi miesiąc, obiecuję że będzie wszystko dobrze, musi się poczuć bezpiecznie
Zasnełam
♤♡◇♧♤♡◇♧♤♡◇♧♤♡◇♧♤♡◇ Hejka mam nadzieję że się podoba
