prolog, sleeping together

57 4 1
                                    

W przestronnej sypialni o jasnym wystroju spała trójka osób. Dwudziestotrzyletni Min Yoongi obejmował swojego męża Seojuna a między nimi spał mały chłopiec o imieniu Jeongguk. Jeonggukie miał dwa lata i często sypiał ze swoimi rodzicami przez koszmary, które męczyły go nocami. Chłopiec zasypiał w swoim pokoju, w swoim łóżeczku jednak w nich budził się że łzami i biegł do pokoju rodziców. Seojun był nieco młodszy od Yoongiego bo miał jedynie dwadzieścia dwa lata jednak mimo młodego wieku małżeństwo miało już dwójkę dzieci. Prócz dwuletniego Jeongguka w drugi pokoju spał młodszy z ich synów, jedenasto miesięczny  Jimin. Jimin w przeciwieństwie do swojego starszego brata noce przesypiał całe choć umiał obudzić się w środku nocy płacząc z głodu albo z potrzebą zmiany pieluszki.

    Tego poranka Yoongi obudził się jako pierwszy z domowników. Powoli wybudził się ze snu jednak nie poruszył się ani trochę nie chcąc zbudzić ani Jeongguka ani Seojuna. Ta noc była dosyć ciężka w odczucia dla dwójki rodziców. Jeongguk obudził się z płaczem i przez długi czas nie mógł się uspokoić, zarówno Yoongi jak i Seojun nur było w stanie uspokoić go przez długi czas jednak z minionym czasem chłopiec stopniowo zasypiał w ciepłych ramionach rodziców.

Yoongi ziewnął, spoglądając na zegarek, który wisiał nad biurkiem Seojuna. Była godzina siódma czterdzieści dwa i w opinii Yoongiego była to za wczesna godzina aby wstać w pierwszy dzień weekendu. Jednak mężczyzna czyn dłużej leżał i starał się zasnąć, tym coraz bardziej się rozbudzał. Mały Jeonggukie trochę kręcił się, raz mocniej przytulał się do torsu Yoongiego a po chwili odwracał się do Seojuna i przytulał do jego piersi. Maluch był przywiązany do swoich rodziców, uwielbiał wszelkiego rodzaju czułości a przytulasy były nieodłączną częścią ich dni.

    Gdy na zegarku wybiła godzina ósma dwanaście Yoongi usłyszał płacz im młodszego dziecka. Delikatnie oddał Jeongguka w objęcia swojego męża i wyszedł z ich sypialni aby uspokoić niemowlę. Pokój Jimina był średniego rozmiaru  był urządzony w delikatnych jasnych kolorach, ściany pomalowane były na kolor jasno niebieski wpadając wręcz z biały. Na jednej ze ścian przy której stało łóżeczko chłopca, namalowane zostały białe gwiazdy. Nad białym łóżeczkiem Jimina zawieszona była urocza karuzela z kolorowymi planetami. Mały Jimin upodobał sobie motywy galaktyki, najbardziej interesowały go zabawki w kształcie gwiazd, planet, rakiet oraz astronautów. Związku z czym Yoongi i Seojun zdecydowali się zmienić przewodni motyw na kosmiczny.

— Cześć, kochanie. — Zagruchał Yoongi, wchodząc do pokoju. Jimin siedział w łóżeczku głośno łkając, nogi chłopca okryte były lekkim kocykiem, aby w nich nie przegrzał się a w dłoni trzymał pluszaka w kształcie wiewiórki. Rude włosy niemowlęcia były roztrzepane przez co wyglądał jeszcze bardziej słodko. — Czemu płaczesz, Jimin? — Zapytał podchodząc do kołyski. Chłopiec czknął i wyciągnął dłonie w górę aby jego tatuś wziął go na ręce. — Ah tak kochanie, stęskniłeś się za tatusiem? — Zapytał, pocierając nosek chłopca. Maluch trochę uspokoił się jednak nadal pociągał nosem i czkał. — Gdzie podział się twój smoczek? — Wymamrotał pod nosem, spoglądając na wyposażenie łóżeczka chłopca.

Yoongi po zauważeniu na podłodze różowego smoczka niemowlęcia schylił się i wziął go w dłoń. Jimin od razu dostrzegł swój drobiazg w dłoni rodzica,  wyciągnął maleńkie dłonie aby zabrać swojemu tacie smoczek jednak Yoongi nie oddał chłopcu smoczka, pierw musiał go umyć, dopiero potem Jimin mógł odzyskać smoczek. Chłopiec zdenerwował się tym faktem i pisnął cicho, odrzucając dłonie do góry. Mężczyzna zachichotał całując syna w nos.

— Zaraz go dostaniesz, Minnie. Tata najpierw musi go umyć, mama by się wkurzyła gdyby się dowiedziała że dałem Ci brudny smoczek. — Powiedział do niemowlaka, który jęknął zniecierpliwiony, wtulając się w szyję mężczyzny. — Jesteś głodny, maluchu? — Zapytał po przejściu do kuchni w której umył smoczek swojego syna. Jimin jęknął ponownie zaciskając dłonie. — Czy mój synek chce odzyskać smoczek? — Zapytał wesoło, trzymając przed chłopcem smoczek. Jimin zachichotał, wyciągając dłonie aby zabrać swój smoczek z ręki taty. Yoongi pozwolił aby chłopiec zabrał swój drobiazg a potem wsadził go pomiędzy swoje pulchne, malinowe wargi.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Nov 27, 2023 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

❛ LINEN CUDDLES ❜   myg [ zawieszone ]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz