*perspektywa Liliany hailie została jeszcze w bibliotece.Zeszłam na dół i zastałam tam Shena Nic dziś nie jadłam ale,nie byłam głodna chyba że stresu. -Chcesz coś zjeść -Nie -a ty wogóle coś dzisiaj jadłaś? -Nie -Jest 20:23 -no dobra zjem coś -a co chcesz -kanapke z serem -ile? -1 -tylko? -tak -okej zjadłam kanapkę a następnie poszłam na górę wykąpałam się i przebrałam się w piżame . Hailie przyszła do pokoju -jutro idziesz do szkoły chodzisz że mną do klasy -przecież ja chodziłam do 3 klasy podstawówki -ale masz tak dobra oceny że jesteś lepsza ode mnie -aha -mam dla ciebie taki plecak
plecak Liliany:
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
-wow piękny -wiem -tu masz plan lekcji -dzięki idę zaraz spać -okej a wogóle jakie masz zainteresowanie? -nie mam -aha tak naprawdę mam ale nikomu o tym nie mówię -a ty jakieś masz? -lubię czytać i rysować -aha dobra ja już idę spać -tak wcześnie? -mam dopiero 9 lat a jest 23:09 -a no tak to dobranoc -dobranoc *perspektywa hailie Liliana już zasneła ale ja jeszcze nie szłam spać zeszłam na dół była tam czła święta trujca -hej -siema -hej -siema -o czym rozmawiacie? -o naszej nowej siostrze -ale o czym konkretnie -o tym czy da sobie radę w liceum -mam przeciesz lepszą średnią w naszym kraju - no tak ale jednak ma 9 lat -prawie 10 -ale dalej 9 -w sumie racja ale raczej sobie poradzi -no wsumie wziełam sobie z lodówki spaghetti 🍝🍝 i zjadłam -dobra ja idę na górę -pa -pa -pa weszłam na górę i poszłam się wykąpać przebrałam się w piżame i poszłam do łużka poczytać książke. zobaczyłam że była już 1:32 więc poszłam spać. *perspektywa Liliany wstałam rano była 5:10 miałam do szkoły na 8:00 ale nie mogłam już spać poszłam się ubrać ja nie mam mundurku ponieważ mam niecałe 10 lat ubrałam się w rózową bluzę , białe dresy , białe buty i biała czapkę z daszkiem strój Liliany:
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
następnie poszłam się uczesać zrobiłam sobie 2 kitki z warkoczem umiałam robić takie żeczy bo moja mama mnie nauczyła fryzura Liliany
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
następnie zjadłam śniadanie bardzo szybko się ogarnełam bo jest dopiero 6:00 więc poszłam się rozejrzeć po domu bo chłopacy byli już w szkole bo mieli na 6:30 . Znalazłam siłownie więc poszłam tam potańczyć . Po jakieś godzinie skończyłam . Następnie wróciłam do pokoju hailie już wstała -haj -hej już wstałaś? -tak wstałam o 5:00 -aha *perspektywa hailie -dobra ja idę się ubrać ubrałam się w mundurek tak wyglądał ten mundurek:
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
i uczesałam się w 2 warkocze
tak wyglądały:
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
i zrobiłam makijaż wyglądał tak:
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
następnie zeszłam na dół i zjadłam śniadanie była już 7:40 więc zawołałam Liliane -lilia choć!!!! jedziemy do szkoły!!!! -idę!!! *perspektywa Liliany Hailie mnie zawołała więc zeszłam na dół poszliśmy do garażu i po 10 minutach byliśmy w szkole . -tu jest nasza klasa -powiedziała hailie -oki weszliśmy do klasy było tam bardzo ładnie były pojedyńcze ławki, u mnie w starej szkole były dwuosobowe ławki ale trudno. Usiadłam obok ławki hailie ,zaczeła się lekcja -dzień dobry uczniowie - dzień dobry - otpowiedzieliśmy chórem pierwsza była matematyka .Pani od matematyki wydawała się miła. -dobrze dzieci sprawdzę listę obecności ((wymienia) ...dobrze a właśnie mamy nową uczennice lilia proszę wstań i się przedstaw. Wstałam -hej mam 10 lat i nazywam się Liliana Monet -Monet!!?? -dzieci cicho -ale proszę pani ona jest monet!!! -dobrze dzieci wracamy do lekcji nie wiedziałam o co chodzi więc spytałam hailie -o co chodzi hailie??? -monetowie są najpopularniejsi w tej szkole -a okej potem był jeszcze polski a następnie obiad -choć na obiad -okej na obiedzie było strasznie tłoczno na obiad było mleko w kartoniku kotlet ziemniaki i surówką była to duża porcja więc nie zjadłam wszystkiego lecz hailie zjadła - nie zjesz do końca -nie, najadlam się - okej potem były inne lekcje a następnie wróciliśmy do domu chłopacy już byli -hej -powiedziała hailie ja się bałam -hej poszłam na góre i odrobiłam lekcję *perspektywa hailie lilia poszła na góre a mnie zawołał Vincent .Poszłam do jego gabinetu stał tam ochroniarz -ja do Vincenta otworzył dzwi . -tak Vincent po co mnie wołałeś -pokój twojej siostry jest już gotowy. Jest obok twojego zaprować ją tam .
