✧ 𝐄𝐋𝐄𝐕𝐄𝐍 ✧

81 4 2
                                    

𝖳𝖧𝖤 𝖫𝖴𝖢𝖪𝖸 𝖢𝖮𝖬𝖯𝖠𝖲𝖲

𝖳𝖧𝖤 𝖫𝖴𝖢𝖪𝖸 𝖢𝖮𝖬𝖯𝖠𝖲𝖲

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

𝐌𝐑.𝐑𝐀𝐆𝐄𝐑 - 𝐊𝐈𝐃 𝐂𝐔𝐃𝐈
Hey, Mr. Rager, Mr. Rager
Tell me where you going
Tell us where you're headed


CAŁA TRÓJKA WRÓCIŁA do domu Johna B, aby opowiedzieć Kiarze i Pope'owi o wydarzeniach z rana. JJ, wciąż wstrząśnięty tym, co się stało, wyjął papierosa i zaczął opowiadać ze szczegółami całą sytuację. John B i Everleigh byli zbyt zajęci rozmyślaniem nad kompasem, który znaleźli.

Everleigh spojrzała na JJ'a dramatycznie opowiadającego sytuację w domu pani Lany. - Królowa dram,- pomyślała, choć doskonale go rozumiała. Widok Lany leżącej na ziemi z krwią na twarzy i szkłem wszędzie wokół przeraził ją i nie była w stanie wymazać go z pamięci.

— Byliśmy na zewnątrz i słyszymy tylko... BAM! BAM! — agresywny krzyk JJ'a natychmiastowo przywrócił Everleigh na ziemię. — Aż farba ze ścian się na nas sypała. Sami zobaczcie— podszedł do Kie i Pope'a, pochylił się i przetrzepał włosy, aż biały proszek z nich wyleciał. Everleigh cicho uśmiechnęła się na widok wyrazu twarzy przyjaciół.

— To łupież — mruknęła Kie, trochę odsuwając się od JJ-a. — Obrzydliwe.

JJ zignorował komentarz Kiary i ruszył dalej ze swoją opowieścią. — Już myślałem... że to koniec.

Pope potrząsnął głową i spojrzał na brunetkę, niepewny całej historii JJ-a. — Widzieliście kolesi, którzy do nas strzelali?

— Tak — odpowiedziała szybko Ev.

— Opiszesz ich? Jak wyglądali? Coś, co można zgłosić policji?

JJ zająkał się chwilę i podszedł do barierki, po czym zamknął oczy i wziął głęboki wdech. — Barczyści.

— Barczyści? — Pope powtórzył rozczarowany.

— Tak — JJ skinął głową.

— Niezbyt pomocne — westchnęła Kiara, patrząc na Everleigh, próbując znaleźć jakiekolwiek wsparcie.

— Jak faceci z warsztatu mojego ojca — kontynuował JJ. — Wiecie, że ukrywał narkotyki przemytników. Więc mówię wam, że właśnie tacy. — Blondyn podszedł w stronę Pope'a, po czym oparł się o ścianę i wyciągnął vape'a. — Ci goście to mordercy — stanął na chwilę w miejscu, zaciągając się dymem, po czym spojrzał na każdego ze swoich przyjaciół. — To przemytnicy.

— Przemytnicy? Narkotyków? Jak przemytnicy Pablo Escobara? — podpytał Pope, na co JJ od razu skinął głową.

— Słuchajcie, to nie jest film akcji — westchnęła zirytowana Kiara.

— Dobra, a jak wygląda przemytnik? — Pope zadał kolejne pytanie, a Everleigh widziała, że każde kolejne pytanie coraz bardziej irytuje JJ'a, więc postanowiła odpowiedzieć za niego.

  ✧ 𝐀𝐃𝐎𝐑𝐄 𝐘𝐎𝐔 ✧ 𝐉𝐉 𝐌𝐀𝐘𝐁𝐀𝐍𝐊 Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz