𝐾𝑠𝑖ęż𝑦𝑐𝑜𝑤𝑖 𝑙𝑢𝑑𝑧𝑖𝑒

20 9 0
                                    


O księżycowa poświato

Księżycowy błysku

Czemuż razisz mnie

Tak blisko


Czemuż tak piękny blask

Swój chowasz

Nadaremnie

Czemuż pod płaszczem nocy

Kryjesz gwiazd migocących

I latających wzajemnie

Po tym niebie mętnym

Czarnym jak smoła

I jak jedwab aksamitnym

I jak skrzydła anioła

Skazanego na otępienie

Z którego czarne pióra opadają

I czynią dobre schronienie

Dla ludzi księżycowych

Których marzeniem

Księżyca dotknąć

Żyjąc wytchnieniem

Że nigdy domu swego

Ujrzeć im nie przyjdzie


O księżycowa poświato

Księżycowy błysku

Czemuż ranisz ich

Tak krwisto 

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Jan 28 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Skrzydlana tafla miłościWhere stories live. Discover now