5.

87 8 1
                                    

Siedziałem w salonie przeglądając Instagrama. Nagle usłyszałem pukanie do drzwi. Wstałem i na spokojnie do nich podszedłem. Otworzyłem je a moim oczom ukazał się Siwoo.- Człowiek u którego jestem zadłużony na jakieś 4 miliony wonów. Pewnie zapytacie jezu ale dlaczego? Czemu tak dużo?

Już tłumaczę. Otóż jak miałem 16 lat rodzice wyrzucili mnie z domu i wyrzekli się mnie. Przez co? Przez to że przyłapali mnie jak całowałem się z kolegą. Nie wiedzieli że wolę chłopców. Byli bardzo nietolerancyjni. Ale wracając do mojego długu. Kiedy wylądowałem na ulicy zjawił się Siwoo. Podał mi pomocną dłoń. Dostałem dach nad głową i zapewnienie że będę miał co jeść i pić. Dał mi też kasę którą przećpałem i przechlałem. Sam nie wiem co siedziało mi w głowie żeby ćpać i pić. Siwoo się bardzo wkurzył kiedy dowiedział się że kasy już nie mam i w nic jej nie zainwestowałem.

Poszliśmy wtedy na układ. On mi da dom a ja będę musiał jakoś zarabiać i oddawać mu te pieniądze. Oczywiście że się zgodziłem. Wsumie nie miałem wyjścia. Wtedy zacząłem się kurwić ale brakowało mi kasy żeby jeszcze się utrzymać. Znowu pożyczyłem od niego kasę obiecując że oddam.

Było tak kilka razy aż zasłużyłem się w chuj. No i wtedy zaczęło się robić nie miło. Siwoo zaczął mnie nękać i groził mi że mnie zabije. Raz nawet się na mnie zamachnął ale zaraz się opanował. Chyba tak musiało poprostu być. Od zawsze wiedziałem że mój los będzie marny.

Stanąłem twarzą w twarz z gotującym się od złości mężczyzną. Zaraz drzwi od domu zamknęły się a ja zostałem podniesiony za szyję do góry.

- TY SZMATO JEBANA GDZIE SĄ MOJE PIENIĄDZE?! UMAWIALIŚMY SIE ŻE PRZELEJESZ MI STO TYSIĘCY A NIE ZALEDWIE PIĘĆDZIESIĄT.

Wydarł się. Ja natomiast próbowałem złapać trochę powietrza do płuc. Po chwili Siwoo rzucił mnie na ziemię a ja zacząłem nabierać łapczywie powietrze. Gdy unormowałem oddech usiadłem powoli i powiedziałem cicho.

- Nie mam więcej hyung... Ja przepraszam ostatnio płacą mi mniej tłumacząc że nie mam idealnego ciała i w ogóle. Ale obiecuję poprawie się. Jutro albo nawet dzisiaj wieczorem przeleje ci na konto sto tysięcy dobrze?

Powiedziałem wszystko no jednym tchu. Popatrzyłem na mężczyznę który popatrzył się na mnie tym swoim zimnym spojrzeniem.

- Ehh niech ci będzie. Ale i tak za to będziesz musiał dostać karę. Rozbieraj się.

Westchnąłem cicho bo już wiedziałem o co chodziło. Rozebrałem się i wypiąłem się do Siwoona. Usłyszałem rozpinanie klamry od paska i zaraz poczułem mocne uderzenie w pośladek. Tak właśnie wyglądały te "kary". Chyba bardziej poprostu tortury.

Siwoo zaczął liczyć pod nosem uderzenia. Ja ledwo podtrzymywałem się na rękach. To tak cholernie bolało...

Kiedy mężczyzna skończył uderzać o moje pośladki pasem kucnął przy mnie i zaczął je głaskać. Zaraz poczułem cztery palce gwałtownie wchodzące we mnie. A no tak nie wspomniałem że Siwoo lubił mnie czasem zgwałcić albo pomolestować. Wkońcu byłem szmatą bez uczuć tak?

Powstrzymywałem krzyk który cisnął mi się na usta żeby nie dostać większego lania.

- Mmm sungie twoja różowa dziureczka aż się prosi żeby coś tam wsadzić. Kiedy ostatnio był w niej kutas co? Założę się że jeszcze nawet dzisiaj. Pierdolona szmata.

Zaśmiał się z tą wyższością a z moich oczu zaczęły lecieć łzy. Czemu każdy musi mi wypominać że się pieprze za hajs? Wiem to, nie musi każdy mi o tym mówić.

Palce które włożył do mojego środka mężczyzna zaczęły się mocno poruszać. Tłumiłem jęki żeby nie wyjść na aż tak słabego. Wsumie to i tak nie były jęki przyjemności a raczej bólu jaki mi zadawano.

- Hmm co z tobą jeszcze tu zrobić?- Siwoo wyciągnął palce i przeniósł swoją dużą dłoń na mój pośladek. Zaczynałem się czasem bać tego człowieka. Zawsze przychodził mu do głowy bardziej to brutalniejszy pomysł.

Moje ręce już nie wytrzymały i opadłem na ziemię. Za sobą usłyszałem głośny śmiech faceta. Haha bardzo śmieszne. Mężczyzna złapał mnie za tyłek i pociągnął do siebie.- Hannie, Hannie, Hannie... Rozmiękczasz mi serce więc cię już na dzisiaj zostawię. Pamiętaj max do jutra wieczór ma być na moim koncie plus sto tysięcy więc się spiesz.

Siwoo wstał z podłogi i poprostu wyszedł. Czuje się jak najgorsza dziwka. Podniosłem się z zimnych paneli i ruszyłem na górę się umyć. Muszę się chwilę zrelaksować.

-----------------------------------------
Zaczyna się robić groźnie wam powiem. Zaczęłam to pisać w nocy i kończę o 7 rano więc może być trochę różnica w pisaniu ale nonwm tylko tak ostrzegam. Miłego dnia buziaki.

~minhsiara

Fame? || Minsung Where stories live. Discover now