4.

173 7 2
                                    

Gdy Oli poszedł chyba do salonu i zostałam sama z Przemkiem oraz Hanią ona w końcu się odezwała.

-Ja też już pójdę.. -cofała się do wyjścia, ale szybko ją złapałam za rękę.

-Dziękuję. -uśmiechnęłam się lekko do niej.

-Nie masz za co. A.. I sorry.. Jakby nie powinnyśmy z Faustyną Ciebie tak obgadywać czy mieć w dupie całkowicie, bo się trzymasz bardziej z chłopakami. -popatrzyła na Bartka, a potem znów na mnie. -może będzie.. Zgoda?

-Spoczko. -przytuliłyśmy się na "zgodę."

Może ta Hania nie jest jednak taka zła?

Po chwili zostałam sama w kiblu z Lejowskim.

-Wika, powiesz mi co się stało? -zaczął.-czy mogłaś dostać.. -przerwałam mu w tym momencie.

-Zrobiło mi się słabo, a więc poszłam do łazienki i potem było jeszcze gorzej i w sumie jest teraz git. Może za bardzo się stresowałam.. -od razu mnie przytulił.

-Czym się stresowałaś? Masz mi mówić takie rzeczy.. -szepnął.

-Ale jak nie chcę to co wtedy? -spytałam.

-Miśka, przestań.. -odsunął mnie lekko od siebie i postawił przed sobą patrząc mi prosto w oczy.

-Jesteś pijany.. -stwierdziłam po krótkim namyśle.

-Aj no trochę. -wywrócił oczami.

-A więc koniec tematu, MISIEK. -pocałowałam go w policzek i wyszłam z toalety.

~~

Było troszeczkę po 1. Kilka osób już zaliczyło zgona, a tymi "kilkoma osobami" byli chłopacy. Cała szóstka sobie smacznie spała na kanapie w salonie. No prawie na kanapie. Jako jedyny na niej usadowił się Oliwier. Reszta albo w połowie, albo wcale.

Julita u siebie w pokoju ogarniała nam materace do spania. Fausti szykowała coś do jedzenia, bo z dziewczynami nie byłyśmy jeszcze w pełni najedzone. Hania za to jakiegoś drinka nam robiła.

-KOCHANE! -wydarła się po chwili Puchalska. -zrobiłam shota XD. -zaśmiała się.

Przyniosła cztery kieliszki i usiadłyśmy na tarasie przy wejściu do domu. Nie było, aż tak zimno, bo ta "altanka" miała zabudowanie na górze i wokół.

-Pijemy za nas! -wykrzyczała Julitka i każda z nas skosztowała tego wybornego napoju.

-Mocne! -stwierdziła Faustyna.

~~

Dobijała 3. Z dziewczynami gadałyśmy i śmiałyśmy się w najlepsze. Zbliżyłam się mocno do nich. To dzięki Julicie. Gdyby nas tutaj nie zaprosiła, pewnie by było jak dawniej. A tak w ogóle to ona fajna babka jest. Taka no bardzo sympatyczna..

-I jak? Zmęczone? -zagadała Hania. -bo ja już troszeczkę.. -ziewnęła.

-Tak sobie w sumie.. -stwierdziłam jedząc chipsy.

-A tak w ogóle to Wika musisz uważać.. Taka jedna z 2 się do Przemka próbuje doczepić. Banaś, a imię to chyba Klaudia.. -odezwała się Fausti.

-Kinga to jest. -poprawiła ją Hania pijąc drina.

Miałam takie wtf, że jakby bycz? Ja nic do niego nie czuję chyba, ale też nie chcę, żeby oni byli razem czy coś.. Wtedy wszystko będzie bez sensu.. Co mam teraz odpowiedzieć?

-Am.. To.. Dzięki za info, dzięki dzięki.. -popatrzyłam sobie na niebie.

-A czyli jednak. -zaśmiała się Hania.

-Nie.. Między nami nie będzie nic więcej. -pokiwałam przecząco głową.

-Z czasem wyjdzie. -uśmiechnęła się do mnie Julitka.

~~

8 rano była. Czy się wyspałam? Tego nie mogę powiedzieć, ale na pewno tę noc spędziłam w zajebistym towarzystwie. Dziewczyny sobie spały, a ja postanowiłam, że pójdę się napić do kuchni. Obok niej był salon, a w nim panowie po wczorajszej imprezie odsypiali.

-A panna Wiktoria co o tej godzinie robi? -wystraszył mnie prawie na zawał pan Kostek.

-Jak się wystraszyłam.. -patrzyłam na niego. -przyszłam się tylko napić.

-Mhmmm, a jak tam z Przemusiem? -usiadł sobie na krześle, noga na noga i zmierzył mnie od góry do dołu zatrzymując wzrok na mojej twarzy.

-No chyba sobie żartujesz, że będę teraz o nim tak o mówiła, gdy on śpi w pomieszczeniu obok, jeszcze bez ścia- po minie Oliwiera mogłam rozpoznać, że on stoi za mną.. -jest za mną, tak?

Oli pokiwał tylko głową z szerokim uśmiechem na twarzy. Obróciłam się do pana szanownego Pro.

-To nie chodzi o to, że ja mam pro- wbił się gwałtownie w moje usta..

-Csiii.. -szepnął.

-Przemek no! -odsunęłam się od niego. -co ty robisz.. -szepnęłam.

-UUUUUUUUUUUU! -pan Baran wraz z panem Laskowskim, Kubickim i Lubasiem się obudzili i to akurat teraz..

ᥫ᭡Kocham Cię..ᥫ᭡ {NARAZIE ZAWIESZONA}Donde viven las historias. Descúbrelo ahora