Rozdział 15

21 3 1
                                    

Draco!" – krzyknęła Pansy z kuchni.Grałem przeciwko Blaise'owi o tytuł mistrza naszej gry w szachy. Oczywiście wygrywałem, ale to nie powstrzymało mnie od wykrzykiwania mata, jakbym nie wierzył, że wygram.Blaise potrząsnął głową, a wszyscy przewrócili na mnie oczami.Wstałem i znowu się roześmiałem. „Salazarze, gdzie tu znajdę prawdziwą konkurencję?"Pansy wchodzi do pokoju z notatką w dłoni: „To dla ciebie, od Harry'ego".Skinąłem głową, ale wziąłem notatkę. To było zaproszenie na jego jutrzejszą imprezę. Powiedział mi, że wszyscy Ślizgoni zostali zaproszeni.Uśmiechnąłem się do notatki i spojrzałem na innych, którzy próbowali, ale bezskutecznie, nie interesując się tym, dlaczego dostałem od niego notatkę.

Potter urządza jutro imprezę i wszyscy jesteśmy zaproszeni. Powiedziałam to od niechcenia, zabierając filiżankę herbaty od Dolly, skrzata domowego Pansy, która stała niedaleko: „Dziękuję Dolly. Robisz najlepszą herbatę". Odwzajemniła uśmiech, po czym się teleportowała.Oczy wszystkich błyszczały jasno, ale ja tylko przewróciłam oczami.Dlaczego Harry zaprasza cię na swoje przyjęcie? – zapytała Astoria.Długo nie odpowiadałem, ale czułem, że wszyscy czekają z niecierpliwością. Westchnąłem. – Któregoś dnia Weasley i Granger byli zajęci. Zaprosił mnie na lunch, podczas którego właśnie wspomniał o zorganizowaniu imprezy. Potem coś o zaproszeniu mnie, ponieważ jesteśmy przyjaciółmi. Im więcej mówiłem, tym głos stawał się coraz cichszy.

Przez długą chwilę w sali zapanowała cisza, ale wkrótce wybuchły wiwaty. Pokręciłam głową na ich widok, ale nie mogłam powstrzymać lekkiego uśmiechu. Pansy podskoczyła do mnie z szerokim uśmiechem.Czy wiesz, co to oznacza, Draco?"Że zyskałem nowego przyjaciela", odpowiedziałem.Udawała, że mnie nie słyszy. "Że nie umrzesz. Jesteście już przyjaciółmi. Jeszcze nie będzie czasu, aż on się w tobie zakocha".Upiłem kolejny łyk drinka. – Nie rób sobie nadziei, Pansy.Pansy skrzywiła się. – Dlaczego nie powinnam? Zaprzyjaźniłaś się z facetem, któremu potrzebujesz pomóc przełamać klątwę.Skinąłem głową. "Tak, masz rację Pansy, ale zajęło nam 6 miesięcy, zanim zostaliśmy przyjaciółmi. Myślisz, że minie tylko kilka dni, zanim mnie pokocha? A poza tym Pansy nie może nawet spojrzeć na mój mroczny znak. 

Wygrał. Nie możesz się z tym pogodzić, nigdy".Oczy Pansy wypełniły się łzami. "Więc powiedz mu! Powiedz mu, co się stało i jak musi naprawić klątwę"."Musi tak myśleć, Pansy. Wiesz, jaki jest ten facet. Kiedy nie będzie mógł mnie uratować, będzie zdruzgotany"."Może przynajmniej spróbować! Jakie znaczenie ma to, jak bardzo jest zdruzgotany, czy nie?"Nie odpowiedziałem i upiłem kolejny długi łyk drinka.Pansy lekko mnie popchnęła. — Jakie to ma znaczenie, Draco! To jest życie lub śmierć, jeśli uda mu się to naprawić, to on też potrzebuje szansy!"Dokładnie, jeśli powiem mu, że umieram, to myślisz, że się we mnie zakocha? Nie chce stracić więcej osób, na których mu zależy"."Skąd to wiesz!" krzyknęła na mnie.Odstawiłem drinka i skrzyżowałem ramiona. 

„Czy chcesz stracić więcej osób, które kochasz? Bo ja nie".— Oczywiście, że nie, Draco. To się stanie, jeśli Potter cię nie wyleczy! Stracę cię!Skinąłem głową. – Stracisz tylko mnie, kochanie. Muszę stracić wszystkich, łącznie z Potterem.„Ale on mógłby ci pomóc, Draco! Mógłby cię wyleczyć!"Po prostu spojrzałem na podłogę.Dlaczego obchodzi cię to, że Potter jest tak zdruzgotany? – krzyknęła Pansy.Wyprostowałem się i spojrzałem Pansy w oczy. „Ponieważ Pansy, wolałbym umrzeć, niż widzieć jego łzy!"Pansy cofnęła się o krok.Rozluźniłem pięść, z której właśnie zdałem sobie sprawę, że jest zaciśnięta, i sięgnąłem po szklankę. „Wolałbym umrzeć, niż pozwolić Potterowi płakać, bo nie mógł mnie uratować".Pansy załkała.Spojrzałem z powrotem na podłogę. „Kocham cię Pansy najbardziej na świecie, ale to, że Potter ze wszystkich ludzi płakał nade mną, bo wiedział, że nie może mnie uratować, byłoby gorsze niż śmierć".Pansy miała łzy spływające po twarzy. Nie powiedziała nic więcej, więc poszłam na górę, żeby się przespać.


To tak proste, jak Kocham Cię.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz