PROLOG

12 1 0
                                    

                                                              PROLOG

Tego dnia obudziłam się z optymistycznym nastawieniem. Jedyny dzień w roku- na który czekam z niecierpliwością. Tym dniem jest nieco inne niż zakończenie roku szkolnego. Mój budzik zadzwonił równo o szóstej na co z odrobinę większą chęcią niż na co dzień chciało mi się wstać.

Tak więc ociężale podniosłam się z łóżka ignorując zawroty głowy i podreptałam do łazienki. Po skorzystaniu z toalety podeszłam do umywalki i umyłam dłonie oraz zęby a następnie wysunęłam spod niej szufladę wyciągając kosmetyki do pielęgnacji twarzy. Ostatnim etapem mojego skin car było nałożenie maseczki w płachcie z którą wyszłam z łazienki.

- Wstałaś już ? - usłyszałam głos zapewne należący do mojej rodzicielki.

Stałam przed łóżkiem obserwując drzwi w których aktualnie stała moja mama .

- Jak widać i zapewne słychać... mam taką nadzieję - odpowiedziałam nie mogąc odpuścić docinki w jej stronę .

Zasłoniłam ręką usta odwracając głowę żeby moja rodzicielka nie zauważyła , że mnie to śmieszy . Stojąc do niej tyłem wyczułam , że się zirytowała lecz po mimo to nadal nie odwróciłam się w jej stronę . Muszę ją stąd jakoś wygonić bo nie wytrzymam już stojąc tak tyłem . Moje prośby zostały wysłuchane bo nagle kobieta zwróciła się do mnie .

- Oj Elena co ja z tobą mam ? - westchnęłam na ten jej charakterystyczny ton głosu .

Nie odpowiedziałam , ponieważ domyślałam się iż to było pytanie retoryczne . W tym samym czasie zauważyłam , że mama wyszła z mojego pokoju na co odetchnęłam z ulgą po czym skierowałam się do mojej szafy .

Sama nie wiedziałam w co mam się ubrać no to jakże ważne wydarzenie więc postawiłam na klasyk czyli czarne przydługawe spodnie garniturowe do tego biały klasyczny top na krótki rękaw a jako narzutkę robiła biała oversizową koszule . Następnie skierowałam się znów do łazienki po szczotkę oraz olejek wygładzający włosy . Uczesawszy włosy nałożyłam odrobinę olejku na dłonie po czym równomiernym ruchem wsmarowałam w końcówki . Wzięłam czarną o kształcie bagietki torebkę założyłam na ramiona psiknęłam się moimi ulubionymi perfumami i wyszłam z pokoju zamykając drzwi .

***

Po przekroczeniu drzwi wejściowych do szkoły uderzyła we mnie aura szkolna oraz coś co przydaża się tylko w tym wyjątkowym dniu jakim jest zakończenie roku szkolnego . Pospiesznym krokiem ruszyłam w stronę auli gdzie za dokładnie pięć minut miało się odbyć rozdanie świadectw .

Odnalazłam znajome mi twarze oraz zajęłam obok nich miejsce w ostatnim rzedzie .

- O Elena chodź siedamy obok siebie - usłyszałam głos mojej przyjaciółki do której podbiegłam i rzuciłam się na szyje .

- A miałaś w głowie inny scenariusz ! Mam nadzieje , że nie - powiedziałam w jej stronę .

Kassidy przewróciła oczami po czym machnęła ręką i obydwie zasiadłyśmy na krzesłach .

ROZDZIAŁ 1

- Eli no pomóż mi ! - stojąca przy lustrze w moim pokoju dziewczyna wymachiwała rękoma na wszystkie strony .

Wyścigowa miłośćWhere stories live. Discover now