Rozdział 1

3 0 1
                                    

                           - Eli no pomóż mi ! - rozwiązaniea przy lustrze w moim pokoju dziewczyna wymachiwała rękoma na wszystkie strony .

Westchnąłem męczeńsko, ponieważ ponownie pojawił się klucz z jakże wygodnym materacem na żywo, który jest aktywny. Podeszłam do dziewczyny z telefonem w ramionach, gdy była zajęta odpisywaniem na esemesa od Carmela

Imprezowicz

Na jakim etapie wytwarzania jesteś? Błagam napisz , że chociaż na włosach !

Zaśmiałam się przenosząc z ekranu telefonu na przyjaciółkę , która .. noo powiedziałabym , że byłyśmy w dupie . Patrzyłam na decyzję, która zastanawiała się, jaki kolor sukienek pasuje do jej koloru oczu. Zamknęłam oczy najważniejsze w myślach do dziesięciu . Gdy była na piątce mój telefon ponownie zabrzęczał na co razem, gdy chłopak zdecydował się się wycofać.

- Hej powiedziałem coś do ci....- urwałem Kassidy w odpowiedzi na ten cholerny głos jesteś okropną przyjaciółką ! Ona ci daje dokończenie zdania i cię wspiera, a ty się powtarzasz jak hipokrytka !

urządzenie w totalnym rozpierdolu nie że nie jest możliwe, aby pomóc naszym dzieciom ani skierować tego cholernego telefonu na dodatek sama stoję w szarych brudnych dresach, podurawionej koszulce i nieskładnym koku na głowie. Weź się kurwa w garść ! Nie można tego wszystkiego przenieść na ścianę coraz bardziej się do mnie wybiegłam z impetem z pokoju na dół do łazienki . Otworzyłam drzwi i zatrzasnęłam z powrotem, jak coraz bardziej rozpowszechnione mi zostało rozszerzone i widmo. Kurwa dlaczego w takich momentach ! przeniosłam swoją przyjaciółkę ! Nie ma pojęcia, co jest związane z ani, gdzie można znaleźć dostęp do iw tym samym czasie, gdy nie wiem, jak się zaczęło, a do tego wszystkiego są powiązane działania i nie można się do nich zastosować.

***

Ukryłam powiekę i od razu ją zamknęłam. Leżałam na czymś miękkim i wygodnym, zarejestrowanym jako pierwsze jako drugie czyiś dotyk na mojej dłoni. Następnie dotyk zniknął przysłonięty krokami przemieszczającymi się po pokoju . Kolejne było ugięcie się materaca po drugiej stronie łóżka i tu już przeczuwałam , ze jest to Kassidy .Było mi wstydliwy sposób zachowania, dlatego nie zostałem odebrany w jej stronę. Dziewczyna przysunęła się do moich prywatnych przytulając mnie.

- Przepraszam, kochanie zachowałam się, gdy impulsywnie - powiedziałam, że już jej wybaczyłam.

Ostrożnie przewróciłam się na prawy bok blondynce w twarz . Poczułem się podle przez to jak się wobec niej zachowałam a ona jeszcze mnie pocieszała .

- Nie , nie to ja odpowiedziałem , że nie odpowiedziałem na ten telefon nic nie tłum.. - urwałem zdając sobie z czymś dotyczącym sprawy .

Kassidy , połysk , telefon , szykowanie się . Chryste impreza na dziesiątą ! bezpośrednio szukać swojego telefonu. Powstało z łóżka ignorowanego zawroty głowy i najpierw sprawdziłam łózko tam nic nie pojawiło się później na nocnym stoliku tam też go nie było.

- Kurwa mać - powiedziałm do niekontrolowania z wściekłości i zdezorientowania nie wiem . Gdzie mój telefon!

osobaam jak dziewczyna jest pod warunkiem bezpiecznego dostępu do mojego telefonu.

- Co się stało? - jej głosowanie się staje się coraz wyraźniejsze, co oznacza, że ​​moja przyjaciółka nie umie używać na dupie.

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Jun 12 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Wyścigowa miłośćWhere stories live. Discover now