Siedzieliśmy na dworze a dokładnie przy stole.
Mama opowiadała właśnie jakąś historię z jej pracy, do kiedy nasza babcie nie upadła.
Mama od razu pojechała z babcią do szpitala, jednak za nim zostawiła nas samych powiedziała abyśmy zrobili sobie kolację, wykąpali się, umyli zęby i poszli spać.
Była 20 więc nie chciało na się jeszcze kąpać i spać, więc weszliśmy do domu i w kuchni zrobiliśmy kanapki z serem i pomidorem.
Z kanapkami usiedliśmy na kanapie i włączyliśmy mało ciekawy film. Każdy z nas był zaskoczony tym dlaczego nasza babcia upadła. Po zjedzeniu kolacji poszliśmy się wykąpać.
Najpierw ja później Hubert a na końcu Holly.
Gdy wszyscy się wykąpali i usiedliśmy na kanapie zadzwonił dzwonek do drzwi.
Byliśmy zdziwieni, bo kto normalny o 22 miał by no nas przyjść.
Kiedy podeszliśmy do drzwi, zobaczyliśmy policjanta średniego wieku z lekkim zarostem. Wyglądał on na spokojnego.
Postanowiliśmy otworzyć drzwi aby dowiedzieć po co przyszedł tu policjant o tej godzinie.
- Witam, mam dla was złą wiadomość.
Spojrzeliśmy po sobie.
Dlaczego złą? Czy coś się stało?
- Wasza mama i babcia nie żyją. Zostały staranowane przez wielką ciężarówkę gdy wracały ze szpitala.
Nasze miny zrzedły.
Jednak nie wiedzieliśmy jeszcze o jednej rzeczy która zmieni nasze życie na zawsze.
----------------------------------------------------------------------------
Hejka
Mam nadzieje że wam się podoba.
Sorka że na początku jest prawie tak samo jak w Rodzinie Monet.
W innych rozdziałach będzie już coraz bardziej inaczej.
Ocena -------------------------------------->
Krytyka ------------------------------------>
Pomysły ----------------------------------->
Pozdrawiam❤️
YOU ARE READING
Całkiem inna historia ''Rodzina Monet''
FanfictionCo gdyby Hailie miała bliźniaka i bliźniaczkę a o swoim ojcu słyszała już jakiś czas temu, jednak za mało by mogła go określić? Miała chłopaka i miała 16 lat. Jak potoczy się życie Hailie i jaj bliźniaków? Czy dowiedzą się całej prawdy o ojcu?