grodnik x tunio historia prawdziwa

ROZDZIAL II

po miesiacu relacji w szkole pojawil sie ktos nowy. Byl to niski bardzo atrakcyjny włoch ktory rowniez sie nazywal kuba. Promieniowal zajebistoscis, od razu zdobyl zainteresowanie jakuba

Nie mozna ukrywac ze na jego widok tomcia 3 cm mini majk stanal na bacznosci

jakub Podszedl do wlocha mowisc "xzesc ty jestes ten nowy?"

Nie zdawal sobie sprawy Z tego co wydarzy sie za chwile...

Jak codzien po szkole Tomcio szedl na autobus

Przechodzac przes pasy nagle zorientowal sie ze w jego kierunku jedzie ciezarowka (Biedna ciezarowka btw)

nie zdarzyl krzyknac

Tomcio ze strachu zemdlał. Gdy juz sie obudzil znajdowal sie w ramionach kolego z klasy

Okazalo sie ze osoba w ktorej ramionach byl 2 tonowy tomczyk byl avengers kacper

Mowia na niego rowniez mister monopoly

Tunio nie mogl oderwac wzroku od jego meskich ramion

-zlaź juz kurwa- odezwal sie tajemniczy alpha sigma

-nie chce tato- odparl tomczyk

-ty jestes jakis rozjebany-krzyknal mister monopoly po czym rzucil ta ulana swinia o ziemie -prwwie rozjebales ciezarowke

-zagapilem sie na cos-odpowiedzial zawstydziny knuras

-oby sie to nie powtorzylo bo nastepnym razem mnie moze zabraknac-powiedzial level 8 gyat sigma monopoly man

Spierdalajac od tej grubej ulanej kurewki

Dziekuje ci lysy skurwysynie-krzyknal tomcio zegnajac nieznajomego

"o maly wlos" pomyslal "dobra musze wracac na lekcje"

Tomcio udal sie w strone szkoly(przepraszamy za nieudogodnienia ze strony pisarza, niestety nie doinformował sie o czasie akcji)

W drodze do klasy na korytarzu tomczyk wpadl na kogos jak sie okazalo kogo bardzo dobrze zna