rozdział zajebał Denki

80 10 0
                                    

Narrator PoV:

Koniec lekcji. Dla wszystkich to była ulga, a szczególności dla Izuku który powolnym krokiem udał się w stronę klasy brata by razem z nim udać się w stronę stołówki by spokojnie zjeść obiad. Gdy był już pod jego klasą, wszedł do niej, gdzie jak się spodziewał, zastał Hitoshi'ego. Ale nie tylko go, koło niego stał blondyn i rudo włosa dziewczyna.

Fioletowooki od razu zauważył naszego zielonka i uśmiechną się ciepło do niego i zawołał zawstydzonego karzełka do siebie.

-Izu, to jest Monōmā Nēitō. - Wskazał blondyna o niebieskich oczach, a potem skazał na dziewczynę - A obok niego jest Itsukā Kendōu. Nei, Itsu to jest mój brat, Izuku Aizawā-Midoriyā. Jest w klasie 1A.

-Hej. - Odpowiedział jedynie, patrząc w ich stronę i zdziwiwdzy się gdy w ich oczach nie ujżał strachu czy też obrzydzenia a sympatię i ciekawość. - Przyszedłem się spytać czy idziesz na obiad. - Zwrócił się w stronę starszego. Ten tylko kiwnął głową i razem z niebieskookim i turkusowooką udali się w stronę stołówki.

|•~^~•|

Narrator PoV:

Kiedy Izuku i reszta pojawiła się na stołówce od razu skierowali się po jedzenie, zielonek wzią Kasudon tak samo jak Hitoshi a Nēitō i Kendo wzięli sobie po Ramen.

Kiedy znaleźli pusty stół, zasiedli do niego i zaczęli jeść swoje dania. Między nimi zapadła która dla wszystkich oprócz Izuku - była niekomfortowa więc pierwszą osobą która ją przerwała był Monōmā.

-A więc... Jaki jest twój dar Izuku?

Zapadła cisza. Dość niezręczna, która była dość przytłaczająca. A ku zaskoczeniu samego Shinsōu chłopak odpowiedział.

-Shade from, Angle-demon from oraz Neko... Rzadko u kogoś pojawiają się trzy dary.

Prawda, bardzo rzadko u kogokolwiek pojawiają się trzy dary, ale nie w przypadku Deku. Z pozostsłej trójki Tylko fioletowo włosy znał prawdę. Zaraz po tym każdy zjadł a zaraz po tym pojawił się dzwonek oznajmiają cytujcie że koniec przerwy na jedzenia a czas na kolejne lekcje.

|•~^~•|

Aizawā PoV:

Po wszystkich zajęciach zabrałem synów do domu gdzie Zastaliśmy śpinącego Yamadę rozwalonego na kanapie a na nim leżały dwa koty. Nie wiem też kiedy a obok niego pojawił się Izuku z kubkiem - podejżewam - lodowatej wody i wylał ją na Mic'a. Ten od razu podniósł się do siadu z całą mokrą twarzą i włosami a kiedy wstał od razu tego pożałował ponieważ się obalił strasząc, wszystkie biedne koty.

-Dzień dobry, tato. - przywitał się Izuku jakby nigdy nic.

-Izu! Za co?? Czym zawiniłem że oberwałem lodowatą wodą?? Przecież spałem! - żalił się Hizshi.

-Jest 17 tato. Nie dziwię się że Zuko cię oblał. - Powiedział Hitashi kierując się w stronę kuchni gdzie - kurva nie wiem nawet kiedy - był Zuku.

|•~^~•||•~^~•||•~^~•||•~^~•||•~^~•|

To na tyle dziś ☹️ - 420 słów🤩

Macie ciasteczka i picie 🍪🍪🍪🍪☕☕🍵🍵🧃🧃

Bayoo











Eksperyment Neko Deku  /BakuDeku/ Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz