Ból

6 2 0
                                    

Nieustanny towarzysz mój,
Ból, który rozrywa mnie.
W dzień i w nocy, nie daje mi spokoju,
Dręczy mnie.

Próbuję uciec, lecz on mnie goni,
Jak cień.
Tłumię go, lecz on się wzmaga,
Rosnąc w siłę, niszcząc mnie.

Błagam o ulgę, o chwilę wytchnienia,
Lecz ból jest nieznośny.
Rozrywa mnie na strzępy,
Zabierając mi nadzieję.

Nie wiem, jak długo jeszcze wytrzymam,
Ten nieustanny ból.
Lecz wiem, że muszę walczyć,
Aby odzyskać spokój.

Wierszyki Où les histoires vivent. Découvrez maintenant