| Fabuła |

91 6 13
                                    

Pieprzony kosmos.


Wszystko stało się tak szybko...

Pierwszy miesiąc to było zwykłe życie, każdy miał wywalone w to, co będzie jutro, był dom, jedzenie, elektryczność i rodzina. 

Ale rząd oszukał nas wszystkich, walona policja zaczęła zabierać ludzi z domów, ale nie wszystkich, tylko tych "arystokratków" którzy mieli miliony dolarów w dupie. I wtedy pierdolnął pierwszy odłamek. W ciągu dwóch minut po świecie rozeszła się wiadomość, że Luksemburg nie istnieje i 653 tysiące ludzi chuj strzeliło, a prędzej meteor. Z jakieś dziesięć minut później rządy krajów jakby nigdy nic powiedziały na luzie, że w ziemię zapieprza dziesięciokilometrowa asteroida. Podobna do tej, która wywaliła wszystkie dinozaury.

Widzieliście krater w Chicxulub? To rozjebałoby pół Meksyku w ciągu nanosekund, a cały świat w jakąś godzinę.

Bogaci wykupili sobie schrony na miliony pokoleń, bo OCZYWIŚCIE, że rząd wiedział o tym od lat i coś takiego przygotował. Ale nie dla psa kiełbasa. Oficjalnie zostały nam dwa tygodnie.

Część ludzi się zajebała, część uciekła w pizdu w góry i lasy a część została w miastach jak w tym, w Nowym Jorku. Te miasto nie wygląda już tak samo. Na ulicach walają się śmieci, budynki są zniszczone.... Wspomniałem, że w ciągu tygodnia na świecie pojawiła się anarchia?

Mamy dwa tygodnie, dwa tygodnie.... Żeby spełnić wszystkie swoje marzenia...  I poczekać na śmierć za free.

Teraz można wierzyć tylko w szatana... Może w piekle da nam lżejsze tortury...



\_/ - Zainteresowani

\_/ - Pytania

- Zostały nam dwa tygodnie - RP 🔭Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz