//Czyli agresywnie słodziaśny kotecek (wersja Piro)\\
Himari to taki mały skrzacik, który mnie nawiedza co jakiś cz-
Znaczy co.
Przypadek taki sam jak u Ogonka, poznałam ją całkowicie przypadkiem, choć jak sięgam pamięcią; to Ogonek mi ją przedstawiła. Potem się dowiedziałam, że opowiadała o mnie, byłam tym zaszczycona :D
Himari....jest to cudowna osóbka o (za)wielkim poczuciu humoru. Jej humor może się zmienić nawet pięć razy w ciągu minuty!
Nie trzeba się martwić, że Cię pogryzie — bo ona Cię połknie w całości<3 (Więc lepiej jej nie próbuj denerwować.. MÓWIĘ Z WŁASNEGO DOŚWIADCZENIA)
Uważam ją za kochaną osóbką, jak za starszą siostrę Ogonka >:D
Twoja matka,
Emilie