Rozdział 90.4

531 54 12
                                    


Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Pora na ploty

W ten weekend byłam ze Spidremanem, jego bratem bliźniakiem i laską od głosówek na weselu. Wesele samo w sobie takie 6/10 bo okropna muzyka i wódka była nie dobra ale jedzenie o chłopie pycha!(cieżko mnie zadowolić na takich eventach bo nie jem mięsa)

Wesele było spoko w sensie no jak mówię za dużo nie potańczyłam ale horror emocjonalny zaczyna się na poprawinach. Spiderman i laska od głosówek są ostatnio ze sobą bliżej bo częściej się widzą a ja przez pracę prawie nie wychodzę tak więc oni sporo gadali i siedzieli obok siebie a ja na rogu obok jego brata, który zbyt rozgadany to nie jest. Byłam tego dnia też zestresowana po tym co zaraz wam opowiem i po prostu siedziałam bez humoru. Laska od głosówek to zauważyła i zapytała o co chodzi i czemu nie mam humoru, nic nie powiedziałam tylko wzrokiem wskazałam na Spidermana. Poszłyśmy więc do łazienki a jeszcze ważna sprawa wódka na poprawinach była świetna i kiedy byłam z laską od głosówek w łazience to wypiliśmy już litra na czterech. Tak więc w łazience zapytała o co chodzi i prawie się popłakałam bo nie wiedziałam o co mi chodzi, wiedziałam jednak że ma to związek z Spidermanem, jako że byłam bliska łez poszłam z nią na buszka okruszka i tam ponownie mówiłam o tym jak boję się być zapomniana przez nią i Spidermana. Po powrocie do sali laska od głosówek głupio ale dobrze palnęła do Spidermana, że mam z nim beefa (nasz slang na kłótnię/problem) on od razu chciał wiedzieć dlaczego ale ja nie wiedziałam co mu powiedzieć (zwłaszcza, że przez muzykę musiałabym krzyczeć) tak więc wziął mnie za rękę i wyszedł na dwór. Posadził mnie na ławce i stał nade mną pytając w kółko o co chodzi mówiłam mu że nie wiem, że to nie o niego chodzi ale o mnie, że to głupie aż w końcu wziął moją buzię (Ja wiem, że to brzmi jak z jakiegoś taniego romansidła) i kazał wyjaśnić mi o co chodzi więc w końcu oświeciło mnie, że nie wszystko co mówię musi mieć sens i powiem mu to co jestem w stanie. Znowu prawie się popłakałam jak mówiłam mu że boję się być zapomniana, boję się co będzie z naszą wycieczką w przyszłym roku, że przykro mi gdy gada tylko z laską od głosówek, że dawno u niego nie byłam, że dawno nie byliśmy w kinie  i takie tam inne. Zapewnił i pocieszył mnie że nie zapomni o mnie i że nie mam o co się martwić a potem musiał ogarniać mnie najebaną bo razem z laską od głosówek zaczęłyśmy odpalać.

A teraz happy nowinka:

W przyszłe wakacje wyjeżdżam do Japonii! Sama płacę za wszystko, lecę też sama, to też jeden z powodów czemu byłam tak zestresowana na weselu bo jednak mam póki co połowę pieniędzy potrzebnych mi na wyjazd a już zaczynam robić opłaty więc muszę brać jak najwięcej zmian jak mogę by mieć kase, jeszcze muszę dotrzymać obietnicy i mieć kase do włoch ze spidermanem. To tylee papa

free in dreams // Dreaming freedom część ll PL\ tłumaczenie polskieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz