Harry: żabko wróć tu i powiedz mi swój adres!
Ja: nie wrócę!
Harry: Wróć!
Ja: Nie wrócę!
Harry: kupa :c
Ja: a wcześniej była żabka!
Ja: chujku nie odzywaj się do mnie!
Ja: nienawidzę cię
Harry: wiesz, że nie o to mi chodziło..
Harry: .. żabko <3
Ja: nie.
Ja: wyprowadzam się do matki
Ja: biorę dzieci ze sobą.
Ja: jak sprowadzisz jakieś dziwki to urwę ci jaja c:
_____
on kłócą się jak stare małżeństwo xd >>>
mój kuzyn który zaczyna chodzić wymęczył mnie jak nigdy xd
Nasz maraton dobiegł końca ;) I chcę dodać, że to była jedna rozmowa. Gwen obiecała mu, że będzie dłuuuga. Mam nadzieje, że fajnie wam się czytało.
Do jutra xx