Friends of oreo✅✔

1

"Ktoś mi raz powiedział ze Oreo jest niedobre. Wiesz co zrobiłam? Przywaliłam mu w twarz z całej siły cze cały dzień w szkole z odciśnięta ręką chodził na twarzy. Fajny był Tomek choć ale musiał dostać za swoje ale nadal nie wiem kto to powiedział"

Lubiłam siedzieć wieczorami na huśtawce w ogródku. Przypominało mi to o Przyjaciołach z Oreo ale teraz tak nie mogę bo nie mogę mieć huśtawki na balkonie. No jak to mówią "nie możesz mieć wszystkiego".

Idę dziś spotkać sie z Florianem i jego bratem. Szczerze mówił mi jak ma na imię ale nie pamiętam. Podobno ma przy sobie sporą ilość oreo więc no tak pójdę.

Od Florian <3 3>

Idziesz już czy jeszcze?

Od Ja

Ide >3

Od Florian <3 3>

To dobrze bo my zaraz będziemy w kawiarni. Mamy oreo.

Od Ja

Czas iść szybciej!

Uwielbiałam oreo i nie dało sie tego zaprzeczyć. Kiedy dotarłam do kawiarni zobaczyłam moja FrentOfce. Nie pytajcie czemu tak nazywam Floriana bo to zbyt długa historia.

-Witaj FrentOfco!-Zawołałam przytulając Florka]

-Witaj Lilo!-Zawołała. A ja wam mówiłam jak mam na imię? Chyba nie mam na imię Gabriela ale mówią na mnie Lili lub Gabi lub Lilo.

-Wiedziałeś że jest około 22 smaki oreo?-Zapytałam.

-Ale słodka z was para!-Zawołał znajomy mi głos.

-My nie jesteśmy parą!-Zawołał Florek puszczając mnie.-A to jest mój brat Dezydery.

-Czekaj Dezydery?-Zapytałam.

-Tak...-Odpowiedział niepewnie brat Florka

-Czej muszę skojarzyć wątki...-Powiedziałam.- Ty is być Dezydery Skowron brat Floriana Skowrona który lubi oreo i był moim Przyjacielem z Oreo!

-Gabi?!_Zawołał Podekscytowany Dezydery.

- No tak!-Powiedziałam przytulając go.

Cieszyłam się że po 5 latach spotkałam mojego przyjaciela. Dezy był od mnie starszy o rok. Ja miałam 18 lat a on 19. Był też od mnie wyższy. Ale to mi nie przeszkadzało. Uwielbiam patrzeć w jego zielone oczy tak samo jak w oczy Floriana. Te ich piękne zielone oczy. Jakoś przez te pięć lat nie wierzyłam że spotkam Dezy'ego.

-Och jak się poznałaś z Florianem?-zapytał zielonooki blondy. Dezy miał piękne włosy koloru ciemny blond.

-Dwa lata temu spotkaliśmy się w warszawie bo no tu wróciła.-powiedziałam- z tego co wiem nie mieszkałeś już w warszawie a Florian po prostu tu został.

-A dokładniej w Starbucksie.-Dodał Florian.

Ta potem zaczęliśmy jeść oreo i gadać. Typowa reszta jak na mnie.