Dedykacja

94 4 2
                                    

Tę opowieść dedykuję mojemu przyjacielowi, Simonowi, który stanowi dla mnie całkiem niezłą inspirację, zwłaszcza nasze rozmowy :D . Uwierzcie mi, on to potrafi podjarać się Star Warsami tak bardzo, że kwiaty chcą przebijać śnieg, bo promienieje wtedy jak supernowa.
Dedykacja należy się też wszystkim przyjaźniom takim, jak ta.

Cudze Chwalicie, Swego Nie ZnacieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz