Rozdział 56

304 32 0
                                    

Zaczynal się film. Zaczął się od mometu kiedy dziewczyna o imieniu Jessabel pakowała swoje rzeczy z domu ze swoim narzeczonym. Było spoko.
Wsiedli do samochodu. On wyjeżdżał i stanął na pasach. Nagle uderzył w nich samochód ciężarowy.
Chłopak nie przeżył. Jessabel była niepelnosprawna. Jeździła na wózku.
W szpitalu zdała sobie sprawę,że został jej tylko tata. Mama umarła jak ona była mała. Zadzwoniła więc do ojca. Zgodził się przyjechać. Zabrał ją do dawnego domu. Powiedział jej że będzie spała u mamy w pokoju,ponieważ jej dawny pokój był na górze,więc nie dostalaby się tam z wózkiem inwalidzkim. Otworzył straszne drzwi. Wprowadził ją do środka. W tym pokoju było strasznie ciemno. Jej ojciec odsłonił zasłony. I obrazu lepiej.
Zatrzymałam film. Zachcialo mi się jeść. Pomyślałam,że zrobię popcorn. Poszłam więc do kuchnii. Wstawilam woreczek do mikrofali. Czekałam asz się zrobi. Ciegle czułam na sobie czyjąś obecność.
Wsypalam popcorn do miski i poszłam dalej oglądać.
Jej tata powiedział,że może się rozgoscić. To dziwne mieszkała od dzieciństwa a on powiedział,że może się rozgoscic. Żal.pl
Wyszedł z pokoju.
Ona zaczęła się rozpakowywac. Nagle spadło coś ze ściany. Jakies kółko. Wlecialo pod łóżko.
Pod łóżkiem była jakaś teczka jakby firmowa. Wzięła ją i otworzyła. Były tam jakieś kasety. Na nich było napisane Jessabel.
Schowała to. Z kranu kapala krew.

Po kilku minutach.

Jej ojciec zadzwonił po pielęgniarkę do pomocy.
Po godzinie przyjechała.
Rozebrala ją do naga i zostawiła ją na chwilę w wonnie pełną wody.
W kranie znów zaczęła lecieć krew.
Nagłe cała woda zrobiła się w kolerze krwi. Jakąś ciemna dziewczyna zaczęła ją atakować. Jessabel chciała uciec. Wyskoczyła z wanny. Ta dziewczyna zaczęła ją ciągnąć. Bałam się.
Nagle pielęgniarka wleciala  do łazienki a Jessabel leżała na ziemi cała morka i sama a woda była przezroczysta.
Jej tata wpadł do łazienki krzyczał na pielęgniarkę i wyrzucil  ją z domu. Ubrał Jessabel.

Następny dzień (w filmie)

Ranek był spokojny.
Ojciec poszedł do drewnianego pomieszczenia odloczonego od domu. Jessabel przyjechała pod okno żeby obserwować tatę. Nagle drzwi od tego pomieszczenia zamknęły się na klutke.
Mały budynek z drewna zaczął plonac. Jessabel krzyczała
,,Tato!!!! Nie!!!!!!"
On wybił szybę i próbował się uratować. Ale się nie udało. Zginął. Był pogrzeb i takie tam. Porucznik który był przyjacielem jej ojca zawiózł ją powrotem do domu.
Ona się bała zostać sama  spać więc poprosiła go aby został z nią na jedną noc.
Wylaczylam film. Nie miałam ochoty dalej tego oglądać. Postanowiłam iść się umyć.
Wzięłam z pokoju rzeczy i poszłam do łazienki. Mylam się 15 minut. Wyszłam z wanny. Było w niej dużo piany.
Zaczęłam się wycierac.
Nagle w wannie zabulgotalo. Byłam przerażona asz odskoczylam. Zabralam szybko rzeczy z łazienki i wybieglam zamknęła drzwi łazienki i szybko pobieglam do pokoju.
Serce biło mi jak szalone.
Modlilam się tylko aby Iza już wróciła z pracy.

I jak się podoba rozdział?
Jak myślicie co się stanie i kim jest ten ,,tajemniczy" duszek?
Komentujesz+lajkujesz=motywujesz

One Direction Faction HistoryWhere stories live. Discover now