SPOILER Zarys histori (dla tych którzy nie czytali książek)

2K 62 46
                                    

Spoiler
Spoiler
Spoler
Spoiler
Spoiler
Polecam sobie przypomnieć całą historie tym którzy czytali i poznać ją przed czytaniem fanfiction tym którzy nie czytali.

Jak sie troche pomyle albo coś pomine to przepraszam bo też jestem człowiekiem i mogłam o czymś zapomnieć. :)

To Główna bohaterka 16 letnia Gwendolyn Shephard ma brązowe włosy, ale cała jej rodzina jest ruda oprócz jej zmarłego ojca i zmarłego dziadka. Jest wysoka ale niższa i troche grubsza od Charlotty, co nie oznacza że jest gruba. Po prostu nie jest szkieletem. Jest zupełnie przeciętną nastolatką, no może nie zupełnie, ponieważ widzi duchy, ale o tym później. Jej najlepszą przyjaciółką jest Leslie Hay.

Jednak jej rodzina nie jest "przeciętna". Jej kuzynka Charlotta odziedziczyła bowiem gen podróży w czasie. Pewnego dnia w szole podczas lekcji z panem Whitemanem (ze względu na swoje brązowe oczy zyskał przez Leslie przezwisko Wiewiór, uczył on histori, potem okazał sie członkiem Loży) Charlotta gorzej sie poczuła. Zawsze przed pierwszym przeniesieniem w czasie tak sie dzieje.
Charlotta z Gwen wyszły ze szkoły posłusznie podążając do domu. Po drodze Charlotta nie szczędziła sobie uwag dotyczących Gweny, bowiem bardzo sie nie lubiły. Charlotta uważała się za dużo lepszą bo przez całe życie miała lekcje tańca, fechtunku, historii...
Dziewczyny mieszkały razem z:

Nick- brat Gwen- pogodny, wesoły, gadatliwy
Caroline- siostra Gwen- tak samo jak brat
Grace-matka Gwen- wesoła
Pan Bernarhd- potomek Lucasa i Paula, służący w ich domu
Lady Arista- babka Gwen- ponura
Glenda-Matka Charlotty- zadufana, zapatrzona w swoją córkę
Ciotka Maddy- ciocia, wesoła, zabawna, zaradna
Zmarli już
Ojciec Gweny ( też nie pamiętam jak sie nazywa )
Lucas Montrose- mąż Lady Aristy, zmarł jak Gweny miała 10 lat

Charlotta jeszcze tego samego dnia została przewieziona do Loży gdzie znajdowali sie wszyscy jego członkowie.

Charlotta codziennie tam jeździła w obawie o nagłe przeskoczenie w czasie. Tam było bezpieczniej.

Pewnego dnia Gwen rozmawiając z ciocią Maddy skończyły sie jej cukierki cutrynowe i poprosiła Gwen aby przeszła sie do sklepu po więcej. W czasie drogo Gwendolyn zaczeło mdlić. Po chwili straciła przytomność. Obudziła sie leżąc na ulicy. Zauważyła słusznie że nic nie jest takie jak wcześniej. Stary samochód, dziwnie ubrani ludzie. Zanim zdążyła się dokładnie rozejrzeć znowu ją zemdło i wróciła do swoich czasów. Nikomu na razie o tym nie powiedziała.

W nocy znowu sie przebudziła i poczuła mdłości. Postanowiła od razu pobiec do matki ale nie zdążyła. W połwie drogi znowu przeskoczyła wczasie. Szybko schowała sie do szafy w którym był jakiś służący więc szybko wyskoczyła z niego i pobiegła po schodach w dół. Znowu sie prrzeniosła. Postanowiła że powie o wszytkim jutro.

W szkole opowiedziała o wszystkim Leslie. Nagle znowu poczuła mdłości. Przeniosła się. Wpakowałała sie do jakiejś sali i schowała za zasłone. Nagle zobaczyła że do pokoju wparowuje jakaś para. Nie uwierzyła własnym oczom kiedy ujrzała starszą wersje siebie kłócącą sie z jakimś facetem. Kiedu ona zauważyła swoją obecność kazała jej sie mocniej schować, a kiedy gościu zauważył jej ruch ręką, ona go pocałowała. W tym momencie Gwen znowu wróciła do swoich czasów. Natychmiast zadzwoniła do mamy która od razu po nią przyjechała. Zawiozła ją do Temple (Loży) gdzie nie chcieli uwieżyć że ro jednak ona jest rubinem (każdemu z dwunastu podróżników w czasie rozłożonych po różnych wiekach ptzysługuje jakiś kamień szlachetny). Podróżnikiem który jest ostatnim żykących w ttch czasach jest Godeon de Villers. Chłopak ma 19 lat i studiuje medycyne bowiem z rodzin Montrose to kobiety mają gen (Gwendolyn Shephard ma panieńskie nazwisko jej mamy) a z rodziny de Villers mężczyźmi mają gen.
Nasza bohaterka dowiaduje się że musi od dziś codziennie poddawać się elapsji za pomocą chronografu który poprzez pobranie krwi może przenosić cie do wybranego czasu o wybranej godzinie. Od dziś Gwendolyn codzinnie go spotyka podczas elapsji. Elapsja polega na tym że razem albo bez innego podróżnika (w tym wypadku rubin i diament) idą do odległej piwnicy bardzo głęboko w podziemiach. Po dojściu tam wkładają palec do chronografu i przenoszą się do wybranego wieku o wybranej godzinie. Daty wybierane są takie, aby podróżnicy nie spotkali sami siebie. Wszystko wpisywane do kroniki strażników. W tedy kiedy pojeżdzają po nią razem z panem Geargiem albo Falkiem de Villersem (jego wujem. Jego mama wyjechała do Francji razem z kego bratem Raphaelem) już sie zapoznali. Gwen zmieniła do niego nastawienie. Ma w sobie coś co Gweny bardzo lubi. Może to te zielone oczy albo długie włosy. Nie lubi go za bardzo bo jest dla niej nie miły. W domu także jest napięta atmosfera. Charlotta jest wściekła. Całe dzieciństwo przygotowywała sie do tej roli podróżniczki w czasie.
Przyszedł czas na poznanie hrabiego.
Kiedy już przenieśli sie w czasie Gideon pocałował Gwen w konfesjonale. W tym momencie rubin poznała Xemeriusa, czyli demona-gargulca który w książce był bardzo zabawny i dodawał humoru każdemu rozdziałowi. W którymś momencie książki do Angli przeprowadził sie brat Godeona- Raphael. Zakochał sie w Leslie ale ona nie chciała o tym słyszeć. W tym czasie Loża zatrudniła adempta pierwszego stopnia- Marleya.
Kiedy dotarli do hrabiego poznali Rakoczego. Podobno hrabia był przerażający i czytał w myślach. W pewnym momencie Gwen poczuła jak ktoś ją dusił, ale nie widziała kto i słyszała w głowie głosy że wie co ona knuje - to był głos hrabiego.

Z ważniejszych wydarzeń było jeszcze soure- przygotowywali ją do tego Charlotta i Gourdanio (to sie jakoś tak pisze xd) uczyli ją manueta, jak sie uśmiechać i ważnych wydarzeń w tamtym czasie.
Na takie wydarzenia ubierała ją madame Rossini. Uwielbiała Gwen ale Gideona nie za bardzo bo marudził przy jakijś wymyślniejszych strojach- a przecież "liczy sie autentyczność".
Na soure u lady Brompton Gwen sie upiła.

Nie wspomniałam wcześniej że były dwa chronografy- jeden został skradziony przez Lucy Montrose,  czyli kuzynke Gwen i Paula de Villers-kuzyna Gideona. Uciekli z chronografem do 1912 roku.
Loża dąży do zamknięcia kręgu. Chodzi o to aby krew wszystkich 12 podróżników w czasie została wczytana do chronografu. Została jeszcze lady Tinley, Lucy i Paul. Kuzynostwo głównych bohaterów trylogi uciekło ponieważ nie chcą dopuścić do tego żeby ktąg sie zamknoł bo wiedzą co ro oznacza.

Na kolejnym spotkaniu z hrabią Gwen dowiedziała sie że Gideon udawał że ją kocha ( przed spotkaniem hrabiego z Gwen Gideon wyznał jej miłość ) co okazuje sie prawdą. Była zeospaczona i nie odbierała od niego telefonu.

W ostatniej części książki okazało sie że Gwendolyn jest nieśmiertelna a poprzez znalezienie drugiego chronografu w ścianie razem z Gideonem który znowu jest z Gwen ( wytłumaczył jej że z początku miał udawać że ją kocha ale potem sie zakochał ) zamkneli krąg i z chronografu wypadły kryształki coś na wzór soli kamiennej. Gideon wraz z Leslie i Gwen odkryli poprzez przeczytanie kronik strażników i tajnych zapisków przepowiedni hrabiego które dał mi Paul podczas jednych z prób pobrania od niego krwi.

W trakcie książki okazało sie że Lucy i Paul są prawdziwymi rodzicami Gwen i po jej urodzeniu opieke nad nią sprawowała jej matka- Grace. Grace sfałszowała jek date urodzenia. Chciała aby Gwen miała normalne dzieciństwo. Przekupiła położną aby napisała że Gwendolyn urodziła sie 8 a nie 7 października. Powiedzieli położnej że pochodzą z sekty satanistów i że liczba 7 jest zła i będą sie nad nią znencać.
Newton przepowiedział że rubin urodzi sie 7 października.

Pewnego dnia zamiast elapsji Gwen wraz z Gideonem mieli udać sie na spotkanie z hrabią, to znaczy Gwen miała sie udać na to spotkanie a Gideon na pobranie krwi od Lucy i Paula. Jednak mieli oni plan...

Hrabia nalał Gwendolyn czerwonego wina w którym były jakieś środki.  Obudziła sie już w swoim czasie. Stał przed nią Wiewiór z wycelowanym pistoletem w jej głowe. Leżał obok niej pan White ( chyba? Lekarz w Loży ). Pan Whietman wyznał jej że kiedy ona sie urodziła przestał być nieśmiertwlny i musiał wcielić sie w Wiewióra. Niestety, wiedział że póki Gwen sama nie popełni samobójstwa. Powiedział że zaraz przez te drzwi wbiegnie Gideon i jeżeli do tego czasu Gwen nie weźmie tabletek, postrzeli go. Gideon wbiegł do pomieszczenia ale zaraz znowu osunął sie plecami po ścianie. Nagle pan White stał powalił na plecy hrabiego. Gweny pochyliła sie nad Gideonem ale on zaraz sie uśmiechnął do niej i w tedy ich usta złączyły sie w pocałunku.

Kiedy Gideon rzekomo był u Lucy i Paula po to aby przemocą wziąść od nich krew, tak naprawde pokazał im "sól" która wypadła z chronografu. Kazali mu ją rozpuścić i wypić do dna. Tak też zrobił.

Gideon i Gwen od tego czasu byli nieśmiertelni. To sie nazywa wieczna miłość, nie?

Trylogia Czasu- FanfictionWhere stories live. Discover now