⭐2

43 4 2
                                    

Wstaje jak zawsze spóźniona. Nic dziwnego skoro całą noc nie spałam przez te rozwydrzone dziecko o imieniu Amelia. Pewnie spytacie kto to? No tak ten bachor to najukochańsza córeczka mojego ojca oraz jego lafiryndy. Widać w kogo się wdała.
Gdy wkońcu udaje mi się zwlec z łóżka zaliczam szybko poranną toaletę. Robię sobie lekki makijaż, wrzucam żyletke do torby i biegiem wychodzę na autobus. Gdy dochodzę na przystanek okazuje się że Mel nie będzie dziś w szkole. Ehh cały dzień z tymi fałszywymi mordami.
Wsiadając do autobusu postanawiam napisać do Luka.

Emily1709: Hej Luke

Lukey123: Miałaś na myśli Boga Seksu? ;-)

Emily1709: Oho nie przesadzasz trochę kolego? ;-;

Lukey123: Woowowo jestem już kolegą!!! Zaraz już przyjaciel a potem to już tylko miłość *.*

Lukey123: *wysłano załącznik*

Emily1709: Kto to?

Lukey123: Ja :D

Emily1709: Żartujesz sobie?:-o Przecież on jest idealny <3

Lukey123: W takim razie piszesz z idealnym chłopakiem B-)

Emily1709: Pierdol się Luke.

Emily1709 jest niedostępna

Gdy dotarłam na odpowiedni przystanek i zmierzałam ku szkole w pewnym momencie poczułam mocne szarpnięcie które po chwili ustąpiło w czego rezultacie upadłam w na ziemię. Cała upaprana błotem szybko się podniosłam i ze łzami w oczach pobiegłam do szkolnej łazienki. Zamknęłam się w ostatniej kabinie i trzymając w dłoni ostrze osunełam się po ścianie chlipiąc. Zrobiłam jedno głębokie nacięcie po czym zaczęłam się wykrwawiać.
Obudziłam się w szpitalu. Wiadome mi było tylko to że zostałam znaleziona przez woźną która po skończonych zajęciach akurat zabierała się do sprzątania kabin łazienkowych...
⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐
Trochę mi ten rozdział nie wyszedł.. Ale cóż człowiek uczy się na błędach
:) Jak zareaguje ojciec na to że jego córka się samookalecza?

Nadzieja Umiera Ostatnia [L.H]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz