Piąty powód||Katie

130 12 0
                                    

Piąty powód za który cię kochałam to twoja pasja do fotografii.

Twoim hobby od zawsze była fotografia. Od małego często nosiłeś aparat przy sobie chociaż niektórzy sądzili, że to poniekąd dziwne, ale no sam przyznaj, jakie dziecko w wieku dziesięciu lat nosi aparat fotograficzny i robi wszystkiemu zdjęcia zamiast biegać za piłką z kolegami?

Chociaż z drugiej strony, ty nigdy nie lubiłeś piłki nożnej, zawsze byłeś bardziej twórczy. Dla ciebie było to bezsensowne ciągłe bieganie za piłką, zamiast tego wolałeś się na chwilę zatrzymać i przyjrzeć się otaczającego cię światu.

Pamiętam, że po raz pierwszy rozmawialiśmy ze sobą, gdy mieliśmy jakieś pięć lat. Byłeś w za dużej koszulce z Spongeboba, w luźnych dziurawych spodenkach i starych trampkach, gdy jeszcze miałeś proste blond włosy, które ciągle ci spadały na oczy. Siedziałeś przed domem i robiłeś zdjęcia kwiatom oraz motylom. Patrzyłam na ciebie z drugiej strony ulicy, podczas gdy moja siostra wraz z koleżankami bawiła się lalkami. Wołały mnie, lecz ja wolałam się tobie przyglądać. Tak mnie zaciekawiłeś, aż przeszłam na drugą stronę do ciebie. Doskonale pamiętam wyraz twojej twarzy, gdy mnie zobaczyłeś. Stałam przed tobą w różowej koszulce, ogrodniczkach, trampkach i w dwóch długich warkoczach. Policzki miałam lekko brudne od czekolady co jak później sam uznałeś było słodkie. Wstałeś z ziemi i skierowałeś obiektyw na mnie, byłam bardzo zaskoczona, ponieważ nie wiedziałam o co ci chodzi lecz ty powiedziałeś tylko, że nie mam się ruszać i uśmiechnąć. Zrobiłeś mi wtedy zdjęcie po czym mi je wręczyłeś.

Nadal je mam jakby cię to ciekawiło, nie mogłabym go wyrzucić. Za dużo wspomnień się z nim łączy.

Zawsze mówiłam ci, że masz talent, ale ty nie chciałeś słuchać. Siłą musiałam cię zaciągać na różne kółka fotograficzne, a teraz? Teraz po jakieś małej części dzięki mnie zostałeś fotografem. Jesteś bardzo dobry w tym co robisz. Słyszałam, że ostatnio zacząłeś robić sesje różnym gwiazdom. Oczywiście to nie tak, że pytam się co u Ciebie czy coś takiego, po prostu przeczytałam w gazecie jakiś tydzień temu.

Muszę przyznać, że jestem z Ciebie bardzo dumna.

To był piąty z dziesięciu powodów za które cię kochałam.

10 powodów za które cię kochałam || Katie {book 1}Where stories live. Discover now